- Wbrew powszechnemu przeświadczeniu, ludzki mózg nie jest zdolny do robienia kilku rzeczy jednocześnie. Prowadzenie samochodu i rozmowa telefoniczna, to dwa oddzielne zadania umysłu, w które zaangażowane są różne obszary mózgu. Jakiekolwiek odwracanie uwagi osoby, która kieruje pojazdem może zakończyć się tragicznie - ostrzegają policjanci.
Naukowe badania dowodzą, że kierowcy rozpraszani przez telefony komórkowe są mniej uważni na zmiany w ruchu drogowym. Rozmowy telefoniczne w trakcie prowadzenia pojazdu, czy to trzymając telefon przy uchu, czy też za pomocą zestawu głośnomówiącego, zawsze stwarzają wypadkowe ryzyko.
Kontrolowana symulacja jazdy przeprowadzona przez Uniwersytet Utah wykazała, że kierowcy korzystający z telefonów komórkowych mają zdecydowanie wolniejszy czas reakcji, niż kierowcy z 0.08 promila alkoholu we krwi.
"Ślepota nieuwagi"
Według badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Carnegie Melon, podczas słuchania języka mówionego (czyli np. podczas telefonicznej rozmowy w trakcie prowadzenia samochodu), aktywność w płacie ciemieniowym mózgu, który przetwarza ruch otrzymywanych przez oko obrazów oraz jest istotny dla bezpiecznego prowadzenia pojazdu, maleje aż o 37 procent.
Kierowcy rozmawiający przez telefon komórkowy mogą przegapić nawet do 50 proc. elementów drogi, włączając w to pieszych i czerwone światła. Patrzą, lecz nie widzą. Zjawisko to jest również znane jako "ślepota nieuwagi".