
Od początku ubiegłego roku znacząco wzrosła kontrola dotycząca działania szamb oraz przydomowych oczyszczalni. Wszystko za sprawą nowelizacji przepisów, które narzucają na gminy przeprowadzanie tego rodzaju działań kontrolnych. Warto przyjrzeć się dokładniej temu, jakie problemy i nieścisłości są wykrywane podczas wizyty urzędników. Czy można się do niej jakoś przygotować? Jak uniknąć problemów? O tym wszystkim w dzisiejszym artykule! Prawidłowe gospodarowanie odpadami bytowymi to jeden z kluczowych obowiązków, jaki ustawodawca narzuca na zarządców i właścicieli nieruchomości, w tym zarówno budynków wielorodzinnych, jak i domów. Obecnie trudno już sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś uniknąłby kontroli, dlatego tak istotne jest to, aby dowiedzieć się na ten temat jak najwięcej.
Przydomowe oczyszczalnie ścieków od lat skutecznie zastępują powszechną sieć kanalizacyjną i tak naprawdę wypierają z rynku tradycyjne szamba, a więc zbiorniki bezodpływowe. Z obu rozwiązań korzysta się na terenach, do których nie doprowadzono gminnej kanalizacji. Przydomowa oczyszczalnia jest instalacją przepływową, bezawaryjną, nie wymaga obsługi i w długiej perspektywie czasowej jest niezwykle ekonomiczna. Kluczem do sukcesu jest jej odpowiednie zaprojektowanie, montaż, a następnie właściwe użytkowanie, zgodnie z instrukcją samego producenta, ale także z ogólnymi wytycznymi dla tego rodzaju urządzeń. Wyróżniamy wiele rodzajów przydomowych oczyszczalni, w tym te z drenażem rozsączającym, filtrem piaskowym, roślinnym, osadem czynnym czy najbardziej innowacyjne oczyszczalnie biologiczne.
Celem kontrolerów jest sprawdzenie, czy przydomowa oczyszczalnia jest prawidłowo eksploatowana. Sprawdzą więc przede wszystkim jej stan techniczny, dlatego warto od czasu do czasu monitorować go samemu i w razie konieczności przeprowadzać naprawy. Poza tym, kontrolerzy poproszą na pewno o okazanie umowy zawartej z firmą wykwalifikowaną w wywozie nieczystości, a także rachunków, faktur czy przelewów potwierdzających, że tego typu usługi są w istocie realizowane. W przypadku przydomowej oczyszczalni będzie to opróżnianie zbiornika z resztek osadowych, co należy przeprowadzić przynajmniej raz, czasami dwa razy w roku.
Warto na bieżąco dbać o prawidłowe działanie własnej oczyszczalni, dzięki czemu minimalizuje się ryzyko wystąpienia jakichkolwiek problemów. Kontrolerzy mogą pojawić się raz na dwa lata i wówczas musimy być gotowi na odpowiedzi na wszelkie pytania i okazanie dokumentacji. Za jej brak grozi bowiem mandat w kwocie 500 złotych, a w przypadku, gdy w ogóle nie posiadamy umowy z firmą asenizacyjną - sprawa może trafić do sądu, który ma możliwość nałożenia kary grzywny do 5000 złotych. Jak widzimy, konsekwencje są dość poważne i znacząco przekraczają koszty wywozu nieczystości, tym bardziej, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości, nie tylko zapłacimy karę, ale także będziemy zobligowani do natychmiastowego skorzystania z takich usług.
(Artykuł promocyjny)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie