Zima nie zatrzyma?...

Hiszpańska firma  Dragados wykonuje blisko 22-kilometrowy odcinek  krajowej trasy S7 od Radomia, w kierunku granicy z województwem świętokrzyskim. To największa drogowa inwestycja na terenie naszego powiatu. Takiego "drogowego rozmachu" nie było w naszym regionie od dziesięcioleci.

Po śladzie istniejącej "siódemki"

Oprócz nowych pasów ruchu, na trasie powstanie m.in. 15 wiaduktów, 4 mosty, 2 kładki dla pieszych i dwa przejścia dla zwierząt. Budowa "ekspresówki" na terenie naszego powiatu obejmuje odcinek od Krogulczy (gm. Orońsko) do Baraku w gminie Szydłowiec.  Modernizowana trasa przebiega u nas po śladzie istniejącej "siódemki".

Choć to wielkie, drogowe przedsięwzięcie realizowane jest na terenie Mazowsza, to nie warszawski oddział GDDKiA jest jego inwestorem. Centrala tej rządowej agendy zadecydowała o "przekazaniu" przebudowy "siódemki" oddziałowi w Kielcach.

Jak informuje rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Pawelec, na budowie tego odcinka S7 zrealizowano już szeroki zakres prac. Najbardziej zaawansowane są obiekty przy granicy województw świętokrzyskiego i mazowieckiego, w okolicy miejscowości Barak.

 

"Zimowy" zapis w umowie...

Wartość robót budowlanych wynosi 682 mln zł brutto.  Zakończenie inwestycji zaplanowane jest w połowie 2017 roku. Jednakże ten termin może się przesunąć nawet o pół roku, ponieważ w umowie jest zapis, że "niekorzystne warunki atmosferyczne w zimie pozwalają przełożyć termin oddania do użytku drogi, licząc po trzy miesiące na jeden sezon zimowy".

We wrześniu ubiegłego roku, od granicy województwa świętokrzyskiego w kierunku Szydłowca, pracujące przy modernizacji "siódemki" ekipy zaczęły kłaść nowy asfalt na pierwszych odcinkach "ekspresówki". Ale gdy przyszła zima "bitumiczne roboty" wyhamowano...

- Oczywiście w zimowych miesiącach wykonawcy nie będą prowadzić robót bitumicznych. Skoncentrują się przede wszystkim na pracach przy obiektach inżynierskich. Najbardziej z nich zaawansowane to m.in. mosty i przejścia dla dzikich zwierząt  - poinformowała Małgorzata Pawelec, rzeczniczka prasowa kieleckiej agendy GDDKiA.

 

Zgodnie z przyjętym harmonogramem

- Dotychczasowy postęp prac jest zgodny z przyjętym harmonogramem. Póki co warunki pogodowe są dość sprzyjające. Poza kilkoma dniami większych mrozów i opadami śniegu, na szczęście tegoroczna zima jest tylko lekko ostra. Mimo to, w przypadku pojawienia się okresowych mrozów, pewnych robót nie będzie można wykonywać i nie chodzi tu tylko o kładzenie warstw asfaltu. Ale to co się da wykonać w okresie zimowym, to robimy. Nie przewidujemy "pogodowych przestojów", a tym bardziej zamknięcia budowy. Chyba, że warunki atmosferyczne nagle, drastycznie się pogorszą. Jednak zważywszy na fakt, że z zimą w niedługim czasie zaczniemy się powoli żegnać, siarczyste mrozy są już raczej nieprawdopodobne - stwierdził w rozmowie z TYGODNIKIEM kierownik budowy Michał Legień.

 

 





Wiadukty, mosty i akustyczne ekrany

Zmodernizowana S7 będzie mieć parametry drogi ekspresowej (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu o szerokości 3,5 m każdy, plus 2,5-metrowe pasy awaryjne). Wzdłuż niej wybudowane będą również tzw. drogi serwisowe, umożliwiające ruch lokalny.

Z inwestycyjnych założeń wynika, że w okolicach Szydłowca powstaną trzy węzły drogowe (Szydłowiec Północ, Szydłowiec Centrum i Szydłowiec Południe), umożliwiające wjazd na "siódemkę".

W ramach tej inwestycji wybudowanych zostanie również ponad 20 obiektów mostowych ( m.in. 15 wiaduktów, 4 mosty, 2 kładki dla pieszych). Projekt uwzględnia także przygotowanie terenów pod 4 Miejsca Obsługi Podróżnych (po dwa w pobliżu miejscowości Orońsko i Wola Korzeniowa), zadaniem których będzie obsługa ruchu tranzytowego. Ponadto przewidziano około przejścia dla zwierząt oraz blisko 10 km ekranów akustycznych.