Reklama

Uważaj na oszustwa. Co tym razem wymyślili?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych apeluje do swoich klientów o ostrożność przy otwieraniu i odpowiadaniu na maile, które wydają się być korespondencją z ZUS.



Po kilku miesiącach spokoju, oszuści podszywający się pod ZUS ponownie podjęli aktywność w internecie.
W ostatnich dniach dość liczna grupa klientów Zakładu, w różnych częściach kraju otrzymała maile z informacją o pilnej konieczności spłaty zaległości składkowych. Część maili sugeruje ponowne wypełnienie formularza zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ZUS ZUA, który jest załącznikiem do maila. Umieszczone w stopce korespondencji logotypy sugerują, że nadawcą jest ZUS. Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie adresowi nadawcy, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że korespondencja elektroniczna nie pochodzi z ZUS. Obecnie oszuści posługują się dwoma adresami: składki@ubezpieczenia.pl i zus.@zua.pl. Żaden z dresów nie ma stosowanego przez Zakład rozwinięcia "zus.pl". ZUS nie stosuje też w swoich adresach mailowych rozwinięcia "gov.pl", które to pojawiało się przy wcześniejszych próbach oszustw.
ZUS przypomina, że kontakt elektroniczny ze strony Zakładu możliwy jest jedynie, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych i wyraził zgodę na taką formę kontaktu. ZUS ostrzega, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z ZUS, ani nie otwierać zawartych w tej korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci. W sytuacji wątpliwości prosimy o kontakt z najbliższą placówką Zakładu lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod nr 22 560 16 00.


 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do