
O zaginięciu 75-letniego mieszkańca Szydłowca policjantów powiadomiła żona.
- Małżonkowie rano we wtorek (2 sierpnia) wyjechali z domu do lasu na spacer. Podczas spaceru mężczyzna zabłądził i nie mógł znaleźć drogi powrotnej. Stan zdrowia oraz wiek mężczyzny wskazywał, że może on znajdować się w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu, a nawet życiu - poinformowała mł. asp. Marlena Skórkiewicz, z KPP w Szydłowcu.
- Mąż zgubił się w lesie w stronę Majdowa od Książka i sam nie może się wydostać, już od 4 godzin, ale jest z nim kontakt telefoniczny - alarmowała żona zagubionego.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego szydłowieckiej komendy rozpoczęli poszukiwania mężczyzny wspólnie z kobietą. Asp. szt. Tomasz Salczyński i asp. szt. Rafał Szumielewicz po niespełna godzinie poszukiwań, sprawdzając las, odnaleźli mężczyznę. Pomoc nadeszła w samą porę i 75-latek trafił pod opiekę żony. - Dzięki dobrze zorganizowanym działaniom sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Następnego dnia małżonkowie złożyli podziękowanie za udzieloną pomoc na ręce I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Szydłowcu - dodała Marlena Skórkiewicz.
Fot. KPP Szydłowiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie