
Nie dość, że nadmiernie przeładowane, to bez ważnych badań technicznych. Za te tonażowe przekroczenia i naruszenie komunikacyjnych przepisów, właściciele dwóch ciężarówek będą musieli zapłacić wysokie kary pieniężne.
Do ujawnienia tych nieprawidłowości doszło na ekspresowej "siódemce" w miejscowości Barak koło Szydłowca. Mając uzasadnione podejrzenia, że jadące trasą S7 ciężarówki są nadmierne przeładowane patrol Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia zatrzymał do kontroli i skierował na wagę dwa samochody.
- Trzyosiowy pojazd z zamontowanym hydraulicznym dźwigiem samochodowym przewoził bloczki oraz stropy betonowe i ważył 28,1 tony zamiast dopuszczalnych 26 ton. Z kolei zestaw przewożący kruszywo ważył 41,3 tony zamiast przepisowych 40 ton. Niewłaściwy tonaż nie był jedyną nieprawidłowością stwierdzoną w trakcie kontroli. Inspektorzy ustalili, że obie ciężarówki nie miały ważnych badań technicznych - poinformowali inspektorzy radomskiej agendy ITD.
Za barak aktualnego przeglądu technicznego, zatrzymano dowody rejestracyjne obu pojazdów. Ponadto wobec przewoźników toczą się postępowania administracyjne.
- Za stwierdzone naruszenia przepisów ustawy o transporcie drogowym i ustawy prawo o ruchu drogowym, grożą im kary pieniężne - zapowiedzieli przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego.
Fot. (ITD Radom)
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie