Były wikary parafii w Jastrzębiu w ciężkim stanie trafił do szpitala

Co stało się na terenie parafii Przemienienia Pańskiego w Paradyżu, w województwie łódzkim? - odpowiedzi od kilkunastu godzin szukają funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Opocznie. Jak relacjonowała rzecznik tamtejszej jednostki asp.szt. Barbara Stępień, we wtorkowy wieczór związany przed laty ze starachowicką parafią ks. prałat Adam Myszkowski w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Ks. prałat Adam Myszkowski pochodzi z Radoszyc, w powiecie koneckim. W przeszłości pracował jako wikariusz w Jastrzębiu k. Szydłowca (1980-1988) i Starachowicach (1988-1992), pełniąc posługę kapłańską w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na osiedlu Południe. Od 1992 roku jest proboszczem w Paradyżu.

W miniony wtorek, 69-latek został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Trafił najpierw na Specjalistyczny Oddział Ratunkowy szpitala w Opocznie, a następnie do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi. 

Jak poinformowało Radio Plus Radom, powodem przez który ksiądz znalazł się pod opieką lekarzy był uraz głowy. Z nieoficjalnych informacji miało wynikać, iż tego dnia zamykając bramę na plebanię przy ul. Koneckiej został zaatakowany przez nieznanego sprawcę.

O sprawie powiadomieni zostali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie. 

- Ok. godz. 20 dotarła do nas informacja, o poważnym stanie zdrowia księdza. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy, którzy do późnych godzin wieczornych pracowali na terenie plebanii. Ich rolą było m.in. zabezpieczenie śladów – stwierdziła asp.szt. Barbara Stępień. Na obecnym etapie prowadzonego postępowania, śledczy nie potwierdzają wersji przedstawionej przez dziennikarzy Radia Plus Radom.

- W tym momencie trudno jest nam jednoznacznie stwierdzić, czy obrażenia jakich doznał ksiądz były wynikiem działania o charakterze przestępczym czy może we wtorek wieczorem doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Policjanci pracujący przy sprawie biorą różne wersje pod uwagę – zaznaczyła rzecznik opoczyńskiej policji. Jak dodała, w działaniach wykorzystany był pies tropiący. 

Poszukiwani świadkowie, informatorzy

- Zwracamy się z prośbą do do osób, które mają jakąkolwiek wiedzę na temat zdarzenia lub widziały co działo się tego dnia na terenie plebanii. Prosimy je o kontakt z najbliższą jednostką policji – dodała.

Stróże prawa na razie nie zdradzają również tego, czy pomocny w rozwiązaniu zagadki będzie zapis z monitoringu. - Czynności trwają. Dopóki nie będziemy mieć 100-procentowej pewności co się wydarzyło, szczegółów nie będziemy zdradzać – zaznaczyła nasza rozmówczyni.

***

Ks. Myszkowski od 29 lat jest proboszczem parafii Przemienienia Pańskiego w Paradyżu. Jest dziekanem dekanatu żarnowskiego. W środę, 3 marca o godz. 18, w intencji kapłana w sanktuarium Chrystusa Cierpiącego w Wielkiej Woli-Paradyżu w intencji powrotu do zdrowia będzie modlił się biskup Marek Solarczyk.

Rafał Roman