Do nietypowego, drogowego wypadku doszło dziś w nocy na drodze ekspresowej S7 w rejonie Baraku. Z nieustalonych dotychczas powodów, ciężarówka rozwaliła ochronne bariery i spadła z nasypu...
- Około godz. 2.30 ciężarówka renault magnum, jadąca w kierunku Radomia, zjechała nagle na prawe pobocze, uderzyła w bariery ochronne i stoczyła się z drogowego nasypu... Kierowcą pojazdu był 61-letni mieszkaniec województwa podlaskiego. Mężczyzna doznał obrażeń ciała i został odwieziony do szpitala. Mimo tego wypadku nie było utrudnień w ruchu na trasie S7. Z TIR-a, który spadł z nasypu wysypały się przewożone ciężarówką ziemniaki - poinformowała st. sierż. Marlena Skórkiewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
Przeprowadzone badanie potwierdziło, że kierowca ciężarówki był trzeźwy. Jak dotychczas, przyczyna tego wypadku nie jest ustalona. Nie wiadomo więc, czy prowadzący TIR-a - nie zachował należytej ostrożności podczas nocnej jazdy, a może zmęczony zasnął za kierownicą czy też pod ciężarówkę wbiegło nagle jakieś dzikie zwierzę i kierowca zaczął gwałtownie hamować?...
Czas pokaże czy prowadzone w tej sprawie dochodzenie, doprowadzi do wyjaśnienia przyczyny tego piatkowego, drogowego zdarzenia na "siódemce".
Komentarze opinie