Z niewiadomych powodów przewożąca drewno ciężarówka wpadła do przydrożnego rowu. Kierowca tego pojazdu doznał obrażeń, pogotowie odwiozło go do szpitala.
Do tego wypadku doszło w poprzedni czwartek około godz. 17.40, na odcinku drogi wojewódzkiej w Jastrzębiu.
- Ze wstępnych ustaleń naszych policjantów wynika, że kierujący samochodem ciężarowym volvo z naczepą do przewozu drewna (tzw. dłużycy), z nieustalonych przyczyn wjechał do przydrożnego rowu. Kierowca ciężarówki, to 46-letni mieszkaniec powiatu skarżyskiego, był trzeźwy. Mężczyzna doznał obrażeń ciała, dlatego przewieziono go do szpitala w Skarżysku - poinformowała st. sierż. Marlena Skórkiewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji.
Jadąca ul. Szydłowiecką ciężarówka, wraz z naczepą załadowaną drewnianymi kłodami wywróciła się na bok i wpadła do rowu. Za pomocą specjalistycznego dźwigu, samochód ciężarowy i naczepę wyciągnięto z rowu i postawiono na poboczu drogi, na kołach.
W ratowniczej akcji, która trwała blisko 4 godziny, uczestniczyli druhowie z OSP Wola Lipieniecka i Jastrząb oraz trzy zastępy zawodowych strażaków z szydłowieckiej JRG.
- Poza zabezpieczeniem miejsca zdarzenia, strażackie ekipy musiały uporać się z wyciekiem oleju z podwozia uszkodzonej ciężarówki. Oleisty płyn "przelano" do beczek i uprzątnięto powypadkowe pozostałości - poinformowano nas w komendzie PSP.
Według informacji uzyskanych w policyjnej komendzie, większych komunikacyjnych utrudnień na tym odcinku wojewódzkiej drogi - nie było. Ostatecznie, długie drewniane kłody załadowano na inną ciężarówkę i wywieziono dopiero w piątkowy poranek.
Komentarze opinie