Drożyzna daje się nam we znaki!

Rachunki za wodę, prąd, gaz, czynsz, usługi a przede wszystkim żywność - ceny w zastraszającym tempie rosną, z miesiąca na miesiąc szybując w górę.

- Jak zobaczyłam mój ostatni rachunek za gaz to mnie z nóg ścięło. Myśleliśmy z mężem nawet, że to może jakaś pomyłka. Owszem słyszeliśmy, że gaz ma podrożeć, ale żeby aż tyle? Do tej pory nasze rachunki wynosiły ok. 50 - 60 zł na dwa miesiące, a teraz za ten sam rachunek muszę zapłacić 150 zł! Skąd na to wszystko brać? A to są tylko opłaty. Niemniej podrożała żywność - mówi czytelniczka.

Faktycznie wzrosły ceny artykułów spożywczych...

- Ceny bardzo poszły w górę - mówi pani Katarzyna. - Najbardziej chyba odczuwa się wzrost cen pieczywa. Za bochenek chleba w piekarni trzeba zapłacić już ponad 4 zł, zwykła bułka kajzerka kosztuje złotówkę. Jak się ma większą rodzinę to na śniadanie można wydać majątek, a to dopiero samo pieczywo. Nabiał też podrożał i mięso... Już nie wiadomo na czym oszczędzać. Pieniądze rozchodzą się w zawrotnym tempie. A jak ma się jeszcze na utrzymaniu dzieci? Co i rusz trzeba kupować nowe ubrania czy buty, bo dzieci rosną. Niby państwo daje 500+, ale co to jest w dzisiejszych czasach? Ten kto nie ma dzieci i nie wie ile co kosztuje może wysuwać to jako argument, że rodzice mają lepiej bo dostają pieniądze na dzieci, ale to nie do końca jest tak. Tym bardziej w dzisiejszych czasach gdy ceny idą w górę jak szalone - dodaje.

Przeanalizowaliśmy ile obecnie kosztuje koszyk podstawowych produktów spożywczych. Porównaliśmy dzisiejsze ceny do tych sprzed roku, dwóch a nawet siedmiu lat. Okazuje się, że prawie wszystko poszło w górę. Jeszcze w 2012 roku za ten sam zestaw artykułów spożywczych płaciliśmy niecałe 100 złotych. Dziś za te same produkty płacimy prawie 200 zł...

191.53