Z rynny, na ścianie miejscowej szkoły ulatniał się dym... O tym "pożarze" powiadomiono strażacką komendę. Pod budyniem przy ul. Szkolnej zjawili się strażacy z szydłowieckiej JRG i miejscowej OSP.
Z wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej ktoś wepchnął do rynny jakieś szmaty lub zwinięte papiery i je - podpalił...
Komentarze opinie