
W sobotnie popołudnie mieszkańców bloków w rejonie Placu Wolności w Szydłowcu zaniepokoił dziwny zapach. Czuć go było zwłaszcza przy silniejszych podmuchach wiatru...
Ci którzy uznali, że najprawdopodobniej jest to zapach ulatniajacego się gazu, zawiadomili strażaków. Na wskazanym miejscu zjawiły się dwa samochody z szydłowieckiej JRG. Interweniująca ekipa zajęła się zabezpieczeniem terenu i sprawdzaniem czy gazowe zagrożenie jest faktycznie realne...- Pomiędzy sklepem "Rossmann" a blokiem nr 2, czuć było, że z ziemi wydobywa się gaz - twierdzili niektórzy okoliczni mieszkańcy... - W pobliżu bloku faktycznie przebiega gazociąg. Poza zabezpieczeniem wskazanego miejsca, nasi strażacy wykonali pomiary. Specjalistyczne urządzenia nie wykazały obecności gazu - poinformowano nas w komendzie PSP.
Ponieważ zgłaszający, upierali się że "gazowy zapach" czuć było, zwłaszcza wtedy gdy zawiał wiatr w stronę pobliskiego bloku, strażacy wezwali Pogotowie Gazowe.
Specjalistyczna ekipa również sprawdziła "zapachowo podejrzany" teren. Widocznie "wybuchowego zagrożenia" nie stwierdzono, gdyż ewakuacja okolicznych mieszkańców, nie była konieczna...
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie