
Na jakie choroby najczęściej umieramy? Wśród naszych mieszkańców więcej umiera kobiet czy mężczyzn? Gdzie średnia wieku jest najniższa, a gdzie najwyższa? W którym mieście/gminie naszych mieszkańców ubyło najwięcej na przestrzeni ostatnich lat? Odpowiadamy na te pytania w naszym specjalnym raporcie!
Na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystycznego udało nam się ustalić jakie są najczęstsze przyczyny zgonów w naszych gminach w powiecie szydłowieckim.
Okazuje się, że pierwszym miejscu są choroby układu krążenia, na drugim natomiast nowotwory. Trzecie miejsce zajmują przyczyny zewnętrzne (np. wypadek samochodowy) lub choroby układu oddechowego. Szczegóły podajemy w tabelce.
Jeśli chodzi o dane dotyczące średniego wieku mieszkańców to okazuje się, że w powiecie szydłowieckim najmłodsi mieszkańcy (średnia wieku 38 lat) mieszkają w gm. Mirów, a najstarsi w gm.Chlewiska (42,6 lat).
Okazuje się, że w ciągu ostatnich 9 lat w powiecie szydłowieckim najwięcej ubyło mieszkańców w gminie Mirów o 14,4%.
|
PORADA EKSPERTA
Na powyższe zagadnienie odpowie właściciel Kancelarii Ubezpieczeniowej i ekspert ds. polis zdrowia i życia Pan Łukasz Ciszek.
Powyższe statystyki pokazują że, niestety chorujemy i umieramy. Pośpiech, niezdrowy styl życia, nieodpowiednia dieta oraz brak ruchu sprawiają, że pojawia się w naszym życiu stres, który z kolei prowadzi do chorób serca czy nowotworów. Wypadki lub choroby (przez nikogo nieplanowane) sprawiają, że niestety umieramy zbyt wcześnie. Jeżeli odchodzimy z tego świata w wieku 35-45 lat, czy nawet 55 lat zostawiamy naszych bliskich (nasze rodziny) i niezrealizowane projekty życiowe: małe dzieci, które są na naszym utrzymaniu, drugą połówkę czyli męża/żonę, często niespłacone kredyty lub leasingi. Nie zdajemy sobie sprawy, że każda śmierć powoduje skutki prawne i finansowe.
Chodzi o to, że jeśli jest małżeństwo i oboje pracują, w domowym budżecie mamy dwie pensje, to jeśli któregokolwiek z nich zabraknie to nie ma już dwóch pensji tylko zamiast tej jednej (powiedzmy 4.000 złotych netto), jest renta z ZUS w wysokości 1.000 może 1.300 złotych. Wydatki, rachunki, raty kredytu, koszty życia pozostają takie same. Ta druga osoba nie pójdzie na dodatkowe dwa-trzy etaty, aby utrzymać dom czy rodzinę. Żeby nie doprowadzić do takiego piekiełka finansowego, koniecznie trzeba się zabezpieczyć i wykupić odpowiednią polisę na życie na tzw. czarną godzinę.
Jeżeli mamy w życiu plan "A", który zakłada: wychować, wykształcić dzieci, spłacić kredyty, realizować plany i marzenia, to ja proponuję, aby pomyśleć o planie "B", który zabezpieczy ten nasz pierwotny plan, w razie gdybyśmy nie mogli go zrealizować. Bo jak wejdzie choroba, czy wypadek, czy śmierć to musi być kasa na pokrycie tego wszystkiego co zaplanowaliśmy.
Zapraszam serdecznie do rozmowy na temat tego najważniejszego ubezpieczenia jakim jest życie i zdrowie. Chyba, że mamy gwarancję, że nie będziemy chorować, ani umierać i dożyjemy sędziwego wieku. Niestety powyższe statystyki pokazują, że młodzi ludzie też chorują i umierają.
Wystarczy zadzwonić pod numer 796 315 522 i zapytać o polisę dla siebie.
Łukasz Ciszek
(Materiał promocyjny)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie