
Podczas grzybobrania na terenie gminy Mirów mieszkaniec natknął się na granat ręczny z czasów II wojny światowej. Policjanci zabezpieczyli teren do czasu przyjazdu saperów z Kielc.
Jak mówi asp. Marlena Skórkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu, podczas grzybobrania na nieużytkach przy jednej z posesji na terenie gminy Mirów mężczyzna natknął się na nietypowe i niebezpieczne znalezisko – granat ręczny. O odkryciu natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce potwierdzili zgłoszenie i przystąpili do zabezpieczenia terenu.
Policjant z szydłowieckiej Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego rozpoznał mocno skorodowany niewybuch jako granat obronny typu F-1 pochodzący z okresu II wojny światowej. Na szczęście nie było konieczności ewakuacji okolicznych mieszkańców. Policjanci wyznaczyli strefę bezpieczeństwa i czuwali przy granacie do czasu przyjazdu patrolu saperskiego.
Następnego dnia saperzy z jednostki wojskowej w Kielcach zabrali niebezpieczny ładunek, zapewniając bezpieczeństwo mieszkańcom i okolicy. Dzięki szybkiej reakcji grzybiarza oraz profesjonalnemu działaniu policji i saperów nie doszło do żadnego wypadku.
Przypominamy, że odnalezionych niewybuchów nie należy dotykać ani przenosić. W przypadku natknięcia się na podejrzany przedmiot należy niezwłocznie powiadomić służby oraz zabezpieczyć miejsce znalezienia, aby nikt nie miał do niego dostępu do czasu przyjazdu mundurowych. Tego rodzaju procedury są kluczowe dla bezpieczeństwa mieszkańców i zapewniają sprawne usunięcie zagrożenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie