
W piątek, 6 grudnia, na drodze ekspresowej S7 w pobliżu Szydłowca, patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) zatrzymał do rutynowej kontroli zestaw ciężarowy. Ciężarówka, zakupiona na Węgrzech, ciągnęła polską naczepę – wywrotkę. Pojazdem kierował 41-letni obywatel Łotwy, który wykonywał międzynarodowy transport drogowy na rzecz swojego pracodawcy z siedzibą na Łotwie.
Kontrola ujawniła szereg poważnych nieprawidłowości. Na ciągniku siodłowym znajdowały się tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu. Ponadto kierowca prowadził zestaw bez zalogowanej karty kierowcy w tachografie, co oznacza brak rejestracji czasu pracy oraz przebytej drogi. Mężczyzna nie miał również przy sobie wymaganego wypisu z licencji transportowej.
Inspektorzy ITD natychmiast podjęli działania. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące oraz nałożono mandat w wysokości 2000 zł. Sporządzono także dokumentację do wszczęcia postępowań administracyjnych na podstawie przepisów ustawy o transporcie drogowym. Łotewski przewoźnik drogowy może spodziewać się kary w wysokości 5500 zł, a osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie – 500 zł. Podczas kontroli wpłacono kaucję na poczet przewidywanych kar pieniężnych.
Dalsze czynności wobec kierowcy przejęła Policja z Szydłowca, ponieważ zgodnie z art. 306c Kodeksu Karnego, przełożenie tablic rejestracyjnych z innego pojazdu jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Sprawa ta jest kolejnym dowodem na skuteczność kontroli prowadzonych przez mazowiecką ITD, której funkcjonariusze regularnie eliminują z ruchu pojazdy niespełniające wymogów prawa.
fot. ITD
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie