
Mieszkanka powiatu szydłowieckiego padła ofiarą oszustwa "na pracownika banku". Straciła 20 tysięcy złotych.
Z kobietą - mieszkanką powiatu skontaktował się telefonicznie nieznany mężczyzna, który przedstawił się i poinformował, że jest pracownikiem jednego z banków. Przekazał w rozmowie, że ktoś próbował wziąć kredyt w jej imieniu, następnie nakłonił ją do złożenia wniosku kredytowego w celu odzyskania oszczędności. Pokrzywdzona kierowana przez oszusta podała dane mężczyźnie, a następnie w obawie utraty reszty oszczędności przekazała swoje pieniądze za pośrednictwem kodu Blik. Po całej sytuacji, kiedy połączenie z rozmówcą nagle się urwało, kobieta zorientowała się, że została oszukana.
- Przestrzegamy przed działaniem oszustów. Zastanówmy się za każdym razem i przeanalizujmy sytuację, kiedy chodzi o nasze oszczędności lub zawarcie kredytu, a wszystko dzieje się za pośrednictwem telefonu - mówi mł. asp. Marlena Skórkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
- Niech ta historia będzie przestrogą, ponieważ każdy z nas może zostać oszukany bez względu na wiek, czy wykształcenie. Oszuści wykorzystują w tym celu różne techniki manipulacji. Pozostańmy czujni za każdym razem, kiedy nieznana osoba prosi o przekazanie danych logowania do bankowości internetowej, kodu Blik lub kodu autoryzacji SMS - ostrzega policjantka.
fot. policja Szydłowiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie