
Porównaliśmy aktualne ceny żywych drzewek z poprzednim rokiem, a wyniki nie pozostawiają złudzeń - inflacja dotknęła nawet tradycyjne symbole świątecznej atmosfery. Sprawdź, jak zmieniły się ceny i dlaczego teraz za idealną choinkę trzeba zapłacić więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
W przedświątecznej gorączce wyboru idealnego drzewka na święta, mieszkańcy muszą teraz zmierzyć się z wyższymi cenami. Inflacja nie omija nawet symbolu bożonarodzeniowej tradycji – choinek.
Bogactwo świątecznych drzewek robi wrażenie. Od małych po te sięgające sufitu, od jodeł po świerki – wybór był imponujący, ale również kosztowny. Cena świątecznych drzewek wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku, co jest kolejnym zjawiskiem związanym z obecnie panującą inflacją.
Sprzedawca choinek informuje, że teraz za świerka trzeba zapłacić od 50 do 150 zł, podczas gdy jodła kaukaska kosztuje od 70 do 250 zł, a drzewko w donicy oscyluje między 40 a 200 zł. Cena uzależniona jest od wielkości i jakości drzewka, przy czym ceny są średnio wyższe o 20 zł w porównaniu do roku poprzedniego.
Tymczasem w supermarketach można znaleźć świerki w donicach już od 34,99 zł (o wysokości około 70 cm), a jodłę kaukaską ciętą, osiągającą wysokość od 150 do 175 cm, można nabyć za 59,99 zł. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku za klimat świąt trzeba będzie zapłacić nieco więcej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie