Reklama

Podpalacze wciąż bezkarni

Od wielu lat w ilości pozimowych pożarów suchych traw i nieużytków, powiat szydłowiecki przoduje w naszym województwie.Tegoroczny, wypaleniowy sezon zaczął się znacznie wcześniej.
Bo choć to dopiero marzec, znowu zanosi się na kolejny pożarowy - "wysyp"?...  Ze strażackich statystyk wynika, że od końca lutego na terenie naszego powiatu pożary suchych traw i nieużytków gaszono już ponad 100 razy!!!...

Ostrzegawcze apele - bezskuteczne?...

Zagrożenie dla ludzi i przyrody oraz angażowanie straży pożarnej, której pomoc może być potrzebna w innych sytuacjach - to główne niebezpieczeństwa wynikające z wypalania traw. Wysuszona roślinność pali się bardzo szybko, wystarczy zmiana kierunku wiatru, żeby pożar wymknął się spod kontroli i przeniósł na zabudowania.

Ostrzegawcze apele szydłowieckiej komendy Państwowej Straży Pożarnej i przypominane przez policjantów "surowe sankcje karne", podobnie jak w latach poprzednich - okazują się bezskuteczne...

Sprawców, niestety nie ustalono...

Świadczą o tym liczne przypadki, odnotowane w ostatnich tygodniach przez komendą PSP. W większości, pożary te musiały być spowodowane nieostrożnym zaprószeniem ognia lub też umyślnymi podpaleniami. Ale to tylko wielce uzasadnione przypuszczenia, bo sprawców tych pożarów, niestety nie ustalono...

W latach poprzednich, w "tropieniu sprawców" trawiastych podpaleń również "odnotowano" dość skromne sukcesy. Jak chociażby w 2013 roku, kiedy to "w ramach profilaktycznego programu w celu ujawniania podpalaczy wzmożono współpracę" komendy PSP z Komendą Powiatową Policji. Jej efektem było zatrzymanie tylko 3 podpalaczy, przeciw którym wszczęto postępowania sądowe. Rok później, mimo gwałtownego wzrostu ilości pożarów wyschniętych traw, odnotowano zaledwie dwa takie przypadki....

Antywypaleniowa  profilaktyczna ofensywa

Niestety, mimo wielu zagrożeń i prowadzonych kampanii społecznych nadal utrzymuje się swoista "moda" na bezmyślne podpalania suchych traw i nieużytków.

Od kilku lat, kontynuowana jest strażacka, profilaktyczna ofensywa pod hasłem "Stop, nie wypalaj traw". Corocznie z informacjami o negatywnych skutkach "ogniowego oczyszczania" nieużytków z uschniętych, pozimowych traw starano się dotrzeć do jak najszerszego grona mieszkańców naszego powiatu - dzieci i młodzieży, rolników, mieszkańców terenów wiejskich oraz samorządowców. W podstawówkach i gimnazjach na terenie gmin, w których pożarów traw w ostatnich latach było najwięcej, strażacy i policjanci prowadzili profilaktyczne prelekcje.

4000 plakatów i 35000 ulotek!!!

W pierwszym roku tej "profilaktycznej ofensywy" w szkołach szydłowieckiego powiatu przeprowadzono aż 31 antywypaleniowych pogadanek, w których uczestniczyło blisko 3000 uczniów. Podczas tych ostrzegawczych prelekcji, spotkań z mieszkańcami, zebrań sołeckich i posiedzeń rad gmin rozdano 4000 plakatów i 35000 ulotek na temat szkodliwości wypalania traw. Ponadto we wszystkich kościołach odczytano apel starosty i komendanta powiatowej PSP, dotyczący zaprzestania niebezpiecznego "wypaleniowego" procederu.

 Kampania będzie kontynuowana...

Mimo - eufemistycznie mówiąc - ograniczonej skuteczności, ta profilaktyczna kampania prowadzona będzie również w br.

- Ten edukacyjny program  zamierzamy kontynuować z nadzieją, że "w perspektywie" dzięki niemu wpłyniemy na sposób myślenia mieszkańców naszego powiatu, dla których wypalanie traw stało się najwyraźniej najtańszą i najprostszą metodą usuwania zeszłorocznej suchej roślinności - podkreśla  Bartłomiej Wilczyński, rzecznik prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej.

Straszenie... -  niewiele pomaga

Niszczycielska plaga wypalania suchych traw - wraca z każdym przedwiośniem. W tym roku  już  osiągnęła przygnębiającą ilość  - ponad 100 pożarów. I podobnie jak w latach ubiegłych, tylko deszcze "hamują" te ogniowe rekordy.

Jak dotychczas, straszenie podpalaczy "teoretycznymi" finansowymi karami i więzieniem, niewiele pomaga. Daleki od oczekiwań skutek mają również profilaktyczne akcje.

Jeśli wykrywalność sprawców "trawiastych pożarów" nie będzie zdecydowanie większa niż dotychczas, znaczące ograniczenie wyczynów podpalaczy nie będzie możliwe. Jeśli tych, którzy zostaną zatrzymani na tzw. gorącym uczynku podpalania nieużytków lub też udowodni im się umyślne ich podpalenie, nie zostaną "doprowadzeni przed wymiar sprawiedliwości", gdzie zostaną sprawiedliwie i surowo osądzeni, to karne sankcje przewidziane za traw wypalanie - nadal będą wciąż jedynie - możliwe teoretycznie...

(Max.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do