- Za każdym razem to samo, mnóstwo śmieci rozrzuconych wokół wiaty znajdującej się w sąsiedztwie Dęba Czwartaka i mniejsze lub większe zniszczenia... Tym razem najprawdopodobniej nietrzeźwi wandale postanowili "pozyskać" drewno na ognisko - z ławki i stojaka na rowery - narzekają przedstawiciele lokalnego stowarzyszenia, które nie tylko dba o turystyczne szlaki na terenie gminy Orońsko, ale również organizuje cykliczne wyścigi kolarskie o Konar Dęba Czwartaka.
Okazały pomnik przyrody
Około 300-letni dąb Czwartak, rosnący w Krogulczy Mokrej to okazały pomnik przyrody. Jego okolice są miejscem spacerów i rowerowych, rekreacyjnych przejażdżek nie tylko dla okolicznych mieszkańców. Jest to urokliwe miejsce, gdzie można rekreacyjnie spędzić czas wolny... I chętnych do skorzystania z tej możliwości nie brakuje...
- Zaśmiecanie terenów wokół dęba Czwartaka zdarzało się już wcześniej. Popijający tu różne trunki młodzieńcy zostawiali zwykle po sobie duży bałagan. I nie były to tylko butelki i puszki po piwie... Ale to co zastaliśmy ostatnio, w tym urokliwym miejscu zmartwiło nas i zirytowało. Totalny brak poszanowania czyichś starań i konkretnej pracy grupy ludzi, którzy zadbali o to aby ten teren funkcjonalnie i estetycznie zagospodarować - ubolewa Sylwester Różycki, prezes Stowarzyszenia Odnowy i Rozwoju Gminy Orońsko.
Odnaleźć łobuzów i przykładnie ukarać...
- Teren jak po gwałtownej nawałnicy...Wszędzie walają się śmieci... Podziabali nam ławkę i zniszczyli stojak na rowery - wylicza prezes, spowodowane przez wandali szkody.
Okoliczni mieszkańcy nie ukrywają irytacji. - To jest zwykłe draństwo i należałoby jak najszybciej znaleźć tych łobuzów i przykładnie ich ukarać. Aby oni mieli nauczkę na przyszłość, a inni nie odważyli się zrobić czegoś podobnego...
I dodają. - Tych szkód i dewastacji, raczej nie poczynił nikt obcy... Nie jest więc rzeczą niemożliwą, aby wcześniej czy później wykryć faktycznych sprawców tego karygodnego wandalizmu...
Komentarze opinie