Red. - Została pani wybrana przewodniczącą Rady Gminy. W poprzedniej kadencji była pani radną. Czy w związku z pełnieniem nowej funkcji przybyło pani obowiązków?
Ewelina Suligowska . - W kadencji 2010/2014 mieszkańcy zaufali mojej osobie i zostałam wybrana radną. Z uwagi na to, że były to wybory uzupełniające, przejęłam po moim poprzedniku pracę w Komisji Rolnictwa, Rozwoju Gospodarczego, Promocji i Aktywności Społecznej, a także w Komisji Finansowo Budżetowej i Spraw Socjalnych. Stanowisko radnej ograniczało się do udziału w sesjach i komisjach. Natomiast pełniona przez mnie obecnie funkcja przewodniczącej Rady Gminy obejmuje dużo większy zakres obowiązków. Do moich zadań należy m.in. zwoływanie każdej sesji oraz uczestniczenie w niej. Aktualnie biorę również udział w wyborach sołtysów. Zajmuję się także pomocą mieszkańcom, którzy mogą do mnie zwrócić się z każdym problemem. Dlatego też dwa razy w tygodniu jestem na dyżurach w Urzędzie Gminy.
Red. - Kiedy mieszkańcy gminy Orońsko mogą liczyć na pani obecność na dyżurze w Urzędzie Gminy?
Ewelina Suligowska. - W poniedziałki od godziny 16 do 17, a także w środy w godz. 9-10.
Red. - W Orońsku został wybrany nowy wójt. Jak wygląda jego współpraca z radnymi?
Ewelina Suligowska. - Jest to współpraca dość krótka, zaledwie kilkumiesięczna. Na chwilę obecną przebiega ona bez większych zarzutów. Zarówno cała Rada Gminy, jak i wójt staramy się prawidłowo wypełniać swoje obowiązki i działać na korzyść naszej gminy.
Red. - Jakie są plany inwestycyjne na rok 2015?...
Ewelina Suligowska. - Jeśli chodzi o większe inwestycje, które były zaplanowane, takie jak, budowa sieci kanalizacyjnej czy budowa przedszkola, nie będą realizowane ze względu na zadłużenie naszej gminy. Bieżący rok będzie się skupiał głównie na znalezieniu oszczędności na spłatę kredytów.
Red. - Jakie cele pani chciałaby osiągnąć w obecnej kadencji?
Ewelina Suligowska. - Przede wszystkim chciałabym, aby gmina się rozwijała. Potrzebne jest powstanie kolejnego przedszkola, rozbudowa kanalizacji. Ważną kwestią jest także poprawa stanu dróg. Są to moje najważniejsze priorytety.
Red. - Jest pani bardzo aktywną zawodowo kobietą. Oprócz działalności w gminie, prowadzi również pani własny salon fryzjerski. Jak udaję się pani pogodzić te obowiązki?
Ewelina Suligowska. - Nie jest to łatwe zadanie, ale staram się pogodzić z pracą zawodową. Jest to zasługa również mojej odpowiedzialnej pracownicy w salonie, na którą zawsze mogę liczyć oraz wyrozumiałych klientów.