Komisja Rewizyjna gminnej rady potwierdziła, że w dwóch przypadkach na terenie gminy Chlewiska, podczas niedawnych wyborów na sołtysów doszło do nieprawidłowości. Konieczna więc będzie wyborcza powtórka.
Jak już informowaliśmy w poprzednim wydaniu TYGODNIKA, nie tylko "przegrani" w sołtysowskiej rywalizacji z Chlewisk i Ostałowa domagają się powtórzenia wyborów. Zasadniczy powód tych protestów, to sugestia, że w wyborach głosowały osoby nieuprawnione do głosowania. Zarzut ten jest tym bardziej zasadny, że w obu przypadkach różnica głosów pomiędzy sołtysowskimi kontrkandydatami była minimalna - 1 i 2 głosy.
"Przegrani" zaprotestowali
"Przegrani" kandydaci domagają się powtórzenia "zaskarżonych" sołtysowskich wyborów. W tej sprawie interweniowano w Urzędzie Gminy w Chlewiskach i u przewodniczącego Rady Gminy.
W miniony wtorek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Gminy, na której zajęto się sprawą wyborczych protestów. Radni zadecydowali, że zajmie się nimi Komisja Rewizyjna Rady Gminy.
"Rewizyjna" potwierdziła
I zajęła się bardzo energicznie. W krótkim czasie, na pierwszym posiedzeniu ustaliła, że faktycznie podczas sołtysowskich wyborów w Ostałowie w głosowaniu uczestniczyły osoby nieuprawnione.
- Protest okazał się również uzasadniony w przypadku wyborów w Chlewiskach. Na piątkowym posiedzeniu Komisja Rewizyjna ustaliła, że w wyborach na sołtysa tej miejscowości brały udział trzy nieuprawnione osoby - poinformował TYGODNIK Jerzy Gnat, przewodniczący Rady Gminy Chlewiska.
Unieważnią wybory...
Uchwała w sprawie unieważnienia sołtysowskich wyborów w Chlewiskach i Ostałowie poddana zostanie pod głosowanie radnych na najbliższej sesji Rady Gminy, która najprawdopodobniej odbędzie się 17 marca br.
Jeśli ta "formalność" będzie już dopełniona, ogłoszony zostanie termin powtórnych wyborów w obu miejscowościach. Optymiści twierdzą, że mieszkańcy najpóźniej wybiorą nowych sołtysów w ostatnią niedzielę tego miesiąca, czyli 29 marca
Wyjaśnienie
W poprzednim numerze TYGODNIKA podaliśmy, że: "W wyborach na sołtysa w Chlewiskach wygrał Rafał Czubak. Jego kontrkandydat - Franciszek Kita dostał tylko o dwa głosy mniej".
Przepraszamy za ten niezamierzony błąd (wynikający z pomyłki naszego informatora). W sprawie tej pomyłki interweniował Franciszek Kita, który w telefonicznej rozmowie z naszą redakcją stwierdził: - Było akurat odwrotnie, to Czubak był przegrany.