Patriotycznie i religijnie obchodzono w Szydłowcu 75 rocznicę masowej egzekucji polskich oficerów w lesie Katyńskim. W piątkowych uroczystościach uczestniczyli kombatanci, młodzież szkolna, liczni samorządowcy i mieszkańcy miasta.
Organizatorami tegorocznych, rocznicowych obchodów byli burmistrz Szydłowca oraz dyrekcja, nauczyciele i uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana III Sobieskiego. Poza pocztami sztandarowymi szkół i lokalnych organizacji, jej uczestnikami byli m.in. kombatanci, burmistrz Szydłowca Artur Ludew, przewodnicząca Rady Powiatu Anita Gołosz oraz liczni radni miejscy i powiatowi.
W Parku Niepodległości
Oprócz ofiar zbrodni katyńskiej uczczono również poległych w katastrofie smoleńskiej przed pięcioma laty.
Pierwsza część tej patriotycznej uroczystości odbyła się w Parku Niepodległości. Po hymnie państwowym pod pomnikiem upamiętniającym zbrodnię na polskich oficerach – KATYŃ – 1940 zapalono znicze i złożono wiązanki kwiatów. Modlitwę za pomordowanych patriotów poprowadził ksiądz kanonik Adam Radzimirski, proboszcz szydłowieckiej parafii pw. św. Zygmunta.
W okolicznościowym przemówieniu dotyczącym mordu na polskich oficerach, burmistrz Artur Ludew podkreślił wagę zachowania ofiary ich życia w pamięci potomnych. Nawiązał także do piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Podkreślił, że te tragiczne wydarzenia "są ze sobą powiązane" - 96 osób leciało prezydenckim Tupolewem po to, aby oddać cześć poległym w Katyniu.
Morze polskiej krwi
Druga część piątkowych uroczystości odbyła się w PSP nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana III Sobieskiego. Zebranym zaprezentowano montaż słowno-muzyczny pt. "Katyń – morze polskiej krwi". W spektaklu wystąpili uczniowie kl. IVb i VIa, przygotowani przez Grażynę Olesińską, Edytę Górecką i Renatę Gromek. Szkolne przedstawienie obejrzeli m.in. ks. Krzysztof Nowosielski z parafii św. Zygmunta i więzień sowieckich obozów Józef Grabowiecki, syn komisarza przedwojennej Policji Sylwestra Grabowieckiego. Jako siedmiolatka, we wrześniu 1939 r wraz z rodziną wywieziono go z Zaleszczyk na Syberię, w łagrach przebywał do 14 roku życia. Za to wzruszające, szkolne przedstawienie uczniom i ich nauczycielom podziękowała m.in. Zofia Pawlak, przewodnicząca szydłowieckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy AK.
Pamięć lokalnaPod obeliskiem w Parku Niepodległości Rafał Arak, historyk z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 mówił o Stanisławie Szmoniewskim, któremu poświęcony jest symboliczny dąb katyński.
Ten nauczyciel w latach 20 ubiegłego stulecia, przeprowadził się do Szydłowca, przyjeżdżając tu ze wschodnich kresów. Podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku powołano go do służby wojskowej. Trafił do sowieckiej niewoli, w obozie w Kozielsku. Podobnie jak tysiące innych polskich oficerów został zamordowany w 1940 r.