- Coraz częściej członkowie grup przestępczych podają się za policjantów Centralnego Biura Śledczego Policji, bądź funkcjonariuszy zajmujących się rozpracowywaniem oszustów. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie - ostrzegają nie tylko ludzi starszych "mundurowi".
Dwie próby wyłudzenia
Do próby wyłudzenia pieniędzy od seniorów doszło również w poprzednim tygodniu w Szydłowcu.
- W czwartek nieznany sprawca zadzwonił do 54-letniej kobiety informując ją, iż jest funkcjonariuszem CBŚP i ze względu na "antyhakerską" akcję potrzebuje dostępu do jej konta bankowego. Na całe szczęście słuchawkę od kobiety przejął jej mąż oświadczając, iż jest osobą nieufną i nie wdając się w "podejrzaną rozmowę" odłożył słuchawkę. Taki sam telefon otrzymała również 66-latka. Sprawca, po uzyskaniu informacji, iż nie posiada ona konta bankowego, dopytywał ją o przechowywane w domu kosztowności. Również i w tym przypadku rozmowa została przerwana. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Szydłowcu - poinformował Dariusz Gawęda, rzecznik prasowy komendy.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
- W szczególności pamiętajmy o tym, że w momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Niestety zdarza się, że przestępcy przechwytują połączenia telefoniczne. Dlatego kolejne połączenia telefoniczne wykonujmy z innego aparatu, np. od sąsiada - radzą policjanci.
Policyjne rady
Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod "policjanta", bądź pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem, który podaje się za policjanta i prosi o przekazanie pieniędzy.