Korupcyjne zarzuty w sądzie

Ta sprawa toczy się już od ponad trzech lat. A mimo upływu tak długiego czasu jej końca wciąż - nie widać.


24 października 2012 r.  policjanci z Wydziału ds. walki z korupcją mazowieckiej komendy zatrzymali sekretarza Urzędu Gminy w Jastrzębiu. Dzień później, po południu zatrzymano ówczesną wójt tej gminy.

W prokuraturze w Szydłowcu postawiono im po dwa zarzuty korupcyjne na kwotę 4 tys. złotych. Po przesłuchaniach i postawieniu zarzutów sekretarz i pani wójt zostali zwolnieni do domów. Zastosowano wobec nich także poręczenie majątkowe. Sekretarz wpłacił wówczas 5 tys. złotych kaucji, a jego szefowa - 10 tys. zł. Oprócz tego oboje zostali  też zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych.

Zakaz sprawowania funkcji przez panią wójt, to jeden ze środków zapobiegawczych, jaki szydłowiecka prokuratura zastosowała w październiku 2012 r. Obrońca wójt dwukrotnie składał do prokuratury wniosek o zawieszenie tego zakazu. Uzyskał to dopiero 2 stycznia 2014 r. Sąd uchylił prokuratorski zakaz sprawowania funkcji przez panią X. i w styczniu  2014 r. powróciła ona do wójtowskiego gabinetu.

Dopiero po dziesięciu miesiącach, w sierpniu 2013 r. prokuratora skierowała do Sądu Rejonowego w Przysusze akt oskarżenia wobec obojga gminnych urzędników. Ale pierwszą rozprawę wyznaczono po kolejnych 10 miesiącach - pod koniec kwietnia 2014 r. Podobnie jak cztery kolejne (w listopadzie 2014 oraz w  marcu, czerwcu i wrześniu br.) nie przyniosły "znaczącego postępu", ze względu na zwolnienia lekarskie przedstawione przez oskarżonego sekretarza. Czwartą tegoroczną, sądową rozprawę w tej korupcyjnej sprawie wyznaczono na 7 grudnia br.

 



Wójt i sekretarz oskarżeni

W październiku 2012 roku prokuratura przedstawiła pani wójt gminy Jastrząb dwa zarzuty o charakterze korupcyjnym, na łączną kwotę 4 tys. złotych. Kolejnych pięć zarzutów, które są wynikiem dalszego śledztwa dotyczą przekroczenia uprawnień, wynikających z piastowanej przez nią funkcji wójta. Dwa zarzuty korupcyjne, także na kwotę 4 tys. złotych, przedstawiono również ówczesnemu sekretarzowi gminy Jastrząb.