W Ostrowcu Świętokrzyskim odbył się turniej POLISH OPEN - WAKO EUROPEAN CUP ( otwarty Puchar Europy ).Trzydniowa rywalizacja odbywała się w formułach kick light, pointfighting, low kick i full contact. Uczestniczyli w niej zawodnicy z Ukrainy, Słowacji, Norwegii i Polski.
Wśród juniorów swoje sportowe umiejętności zaprezentował Dawid Nitek w kategorii wagowej do 86 kg w formule low-kick oraz do 84 kg w formule kick-light. W obydwu formułach wygrał finały i zdobył dwa pierwsze miejsca.
Dwa drugie miejsca w turnieju wywalczył senior Piotr Kowalski, rywalizujący w dwóch formułach walki - kick light do 89 kg i full-contact do 86kg.
Do finału dotarł także senior Albert Odzimkowski, który również wystąpił w dwóch kategoriach (do 81kg w formule low-kick oraz do 84 kg w formule kick-lght). W pierwszej z nich zajął pierwsze miejsce (pokonując Cedrica Escameza z norweskiego klubu Bergen, który był dwukrotnie liczony po ciosach zawodnika Viktorii).
- W formule kick-light Odzimkowski dotarł do finału pokonując na swej drodze Norwega i Ukraińca. W finale spotkał się z reprezentantem Polski Wojciechem Wiśniewskim – wicemistrzem świata w tej formule. Walka od pierwszego gongu była zacięta. W trzeciej rundzie zawodnik Viktorii wyprowadził bardzo mocne kopnięcie okrężne w głowę, po którym Wiśniewski padł na matę. Ta technika w tej formule walki jest niedozwolona i sędziowie podjęli decyzję o dyskwalifikacji Odzimkowskiego. Ostatecznie wywalczył on pierwsze i drugie miejsce. Dodatkowo sędziowie wybrali go najlepszym zawodnikiem turniej, co należy uznać za wielki sukces przy takiej liczbie startujących zawodników m.in. z Ukrainy, Słowacji i Norwegii - poinformował trener szydłowieckich kick-boxerów Paweł Surdy.
Trener chwali zawodników
Paweł Surdy, trener z szydłowieckiego klubu kick-boxingu Viktoria. - Osiągnięte wyniki w tym turnieju bardzo mnie cieszą zwłaszcza, że w czerwcu czekają nas Mistrzostwa Polski seniorów i juniorów w formule K1 we Wrocławiu.
Puchar Europy traktowaliśmy jako sprawdzian oraz etap przygotowań do czerwcowych Mistrzostw Polski oraz gali boksu zawodowego w Szydłowcu. Dla moich podopiecznych był to prawdziwy kick-bokserski maraton zwłaszcza, że rywalizowali oni w dwóch formułach walki. Startowało ich trzech i w każdej formule finały odbyły się z ich udziałem.
Cieszy mnie bardzo fakt, że Albert Odzimkowski został wybrany przez sędziów najlepszym zawodnikiem turnieju i uważam to za bardzo wielki sukces tego chłopaka. Dawid Nitek z turnieju na turniej walczy coraz lepiej, zajęte przez niego dwa pierwsze miejsca są tylko tego potwierdzeniem. Pozytywnie zaskoczył mnie Piotr Kowalski, myślę że nie powiedział ostatniego słowa i o kolejnych jego sukcesach usłyszymy niebawem. Żałuję, że z powodów zdrowotnych nie wystąpił Mateusz Rycerski, sądzę, że on też powalczyłby o miejsca na podium, gdyż na sparingach dysponował wysoką formą.