Reklama

Zagadkowi podpalacze - wciąż nieuchwytni

W minionym tygodniu strażacy z szydłowieckiej PSP odnotowali zwiększoną ilość "podpaleniowych" pożarów. Te przypadki dotyczą suchych traw, nieużytków rolnych i leśnego poszycia.


Choć wiele na to wskazuje, że w większości tych przepadków przyczyną pożarów były umyślne podpalenia, przynajmniej na razie żadnego z ich sprawców - nie ustalono...

W poprzedni poniedziałek płonęły nieużytki rolne w miejscowości Dobrut. Pożar na 5-arowym obszarze ugasiła jednostka miejscowej OSP. Tego samego dnia paliło się poszycie leśne w Krzcięcinie. Z ogniem zmagali się strażacy z szydłowieckiej JRG oraz druhowie ochotnicy z OSP Wysoka.

W minioną środę strażacy z OSP Jastrząb gasili pożar suchych traw w tej miejscowości. Ogień rozprzestrzenił się na obszarze około 40 arów. Podobny pożar odnotowano w miejscowości Zaława, ugasiła go jednostka z OSP Chlewiska. Natomiast w Mirowie Starym doszło do pożaru skoszonej, wysuszonej trawy. Również w środę w miejscowości Wysocko płonęło leśne poszycie.Ten zagadkowy pożar rozprzestrzenił się na obszarze ponad 20 arów. Ugasili go zawodowi strażacy z szydłowieckiej PSP. Gasili oni  również płonące w czwartek suche trawy na obszarze około 40 arów w Sadku.

W miniony piątek, na obszarze ponad 30 arów odnotowano pożar nieużytków rolnych  przy ul. Leśnej w Szyłlowcu. Dzień później suche trawy płonęły przy ul. Kościuszki. W obu przypadkach interweniowali strażacy z zawodowej PSP.

(Max.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do