- Sąd Okręgowy utrzymał w mocy postanowienie Sądu Rejonowego o zastosowaniu aresztu wobec podejrzanego – powiedziała w minionym tygodniu Joanna Kaczmarek-Kęsik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Radomiu. Jak dodaje, Prokuratura Rejonowa w Szydłowcu, która jest gospodarzem postępowania, zgromadziła już obszerny materiał dowodowy. W wielu aspektach wskazuje on, iż sprawcą wypadku samochodowego w Wierzbicy, jest 19-letni mieszkaniec powiatu radomskiego.
- W ocenie sądu zgromadzony na obecnym etapie postępowania materiał dowodowy w wysokim stopniu uprawdopodobnił, że podejrzany popełnił zarzucone mu przestępstwo, czym wypełniona została ogólna przesłanka stosowania środków zapobiegawczych - tłumaczy Kaczmarek-Kęsik.
Radomski Sąd Okręgowy, który w połowie minionego tygodnia pochylił się nad złożonym przez pełnomocnika podejrzanego, zażaleniem na stosowanie wobec niego takiego, a nie innego środka zapobiegawczego, doszedł do wniosku, iż istnieje ryzyko utrudniania postępowania karnego. - W uzasadnieniu sąd wskazał, że na obecnym etapie postępowania, wbrew argumentom zażalenia, charakter i natężenie obaw powodują, że jedynie zastosowanie tymczasowego aresztowania może stanowić gwarancję ich nie ziszczenia się. Nie przesądzając kwestii odpowiedzialności podejrzanego w zakresie zarzucanego mu czynu wskazać należy na graniczące z pewnością prawdopodobieństwo ucieczki podejrzanego z miejsca wypadku. Takie zachowanie uprawniało sąd pierwszej instancji do przyjęcia, że podejrzany może utrudniać postępowanie karne na dalszym jego etapie – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem rzecznik.
Zdaniem przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, kolejną z przesłanek za tym, by areszt nadal stosować jest wysokie zagrożenie karą w przypadku tego typu przestępstw, o jakie podejrzany jest 19-latek. Górna granica zagrożenia wynosi 12 lat, minimalny wymiar kary w przypadku ewentualnego uznania podejrzanego winnym zarzucanego mu czynu wynosi 9 miesięcy.
- Oceniając charakter postawionego i uprawdopodobnionego zrzutu, niezwykle wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu przede wszystkim z uwagi na jego tragiczne skutki zasadny jest wniosek, iż w razie skazania wymierzenie podejrzanemu surowej kary pozbawienia wolności ma charakter realny nie zaś jedynie hipotetyczny – podkreśla Kaczmarek-Kęsik. Takie stanowisko sądu oznacza tylko jedno: młody mężczyzna zapewne nieprędko wyjdzie na wolność. Postępowanie w tej sprawie prowadzą śledczy z Szydłowca.
Jak wiele na to wskazuje, sprawa zakończy się aktem oskarżenia i skierowaniem go do sądu. - Z opisu czynu wynika, że w 14 sierpnia podejrzany kierując samochodem osobowym marki Mercedes nie dostosował prędkości i techniki jazdy do panujących warunków drogowych w wyniku czego najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Mazda doprowadzając go do zmiany toru jazdy i uderzenia na poboczu w ogrodzenia i bramy dwóch posesji, skutkiem czego kierujący pojazdem Mazda doznał ciężkich obrażeń ciała a trzech jej pasażerów poniosło śmierć w wyniku doznanych obrażeń. Bezpośrednio po wypadku podejrzany zbiegł z miejsca zdarzenia. Zatrzymany został 17 sierpnia br. - poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
Komentarze opinie