Zwłaszcza tyczy się to gminy Chlewiska, na terenie której w minionych dniach doszło do dwóch niebezpiecznych zdarzeń. W miejscowości Leszczyny płonęły trawy. Dwa dni później, w Koszorowie płomienie objęły sosnowy młodnik. W obu przypadkach niezbędna była interwencja strażaków. Zarówno zawodowych, jak i druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej. – Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, skierowaliśmy na miejsce zdarzenia nasze zastępy – relacjonuje mł.asp. Artur Tarka z powiatowego stanowiska kierowania. W Koszorowie spłonęło około 20 arów. Z nieoficjalnych źródeł do jakich udało nam się dotrzeć wynika, że przyczyną było podpalenie. – Nadal zwracamy się z apelem do mieszkańców o przestrzeganie prawa. Wypalanie traw jest zabronione i surowo karane – dodaje doświadczony strażak.
Komentarze opinie