Odnotowywane co kilka dni, kolejne przypadki "kominowych alarmów", potwierdzają że na terenie naszego powiatu, bynajmniej - sadzowych pożarów nie ubywa...
Świadczy o tym choćby ostatni, sobotni taki przypadek, który odnotowano wczesnym popołudniem. Tuż przed godz. 13.50 zapaliły się sadze w jednym z domów w miejscowości Ciechostowice.
Interweniowali druhowie z OSP Majdów. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i usunięciu resztek, tlących się sadzy, przewietrzono zadymione pomieszczenia. Dla bezpieczeństwa mieszkańców, sprawdzono także przewód kominowy przy użyciu kamery termowizyjnej.
Komentarze opinie