Reklama
Samochód jak pochodnia...
Wczoraj w Szydłowcu płonął osobowy samochód. Był to już trzeci, taki przypadek na terenie szydłowieckiego powiatu.
Wcześniej auta paliły się na terenie gm. Orońsko i na trasie trasie S7 w rejonie miejscowości Barak. W tym drugim przypadku ogień w komorze silnika seata, gaśnicą proszkową ugasił kierowca.
Wczorajszy pożar na ul. Zamkowej gaszono około godz. 13. W samochodzie volkswagen passat zapaliła się komora silnika. W akcji uczestniczyły dwa zastępy z szydłowieckiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
Przyczyną tego drogowego pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej. Spowodowane ogniem straty, wstępnie oszacowano na około 1 tys. złotych.
Wcześniej auta paliły się na terenie gm. Orońsko i na trasie trasie S7 w rejonie miejscowości Barak. W tym drugim przypadku ogień w komorze silnika seata, gaśnicą proszkową ugasił kierowca.
Wczorajszy pożar na ul. Zamkowej gaszono około godz. 13. W samochodzie volkswagen passat zapaliła się komora silnika. W akcji uczestniczyły dwa zastępy z szydłowieckiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
Przyczyną tego drogowego pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej. Spowodowane ogniem straty, wstępnie oszacowano na około 1 tys. złotych.
(Max.)
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Szydlowiecki.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie