Nocny pożar słomy gasili wczoraj strażacy na polu w Bieszkowie Górnym (gm. Mirów).
Zgłoszenie o tym zdarzeniu dotarło do strażackiej komendy, w środę około godz. 20.20. - Słoma pozostawiona po kombajnie, paliła się na rżysku o powierzchni ponad 1 hektara.Ten nocny pożar gasiły zastępy z JRG i OSP Bieszków Górny - poinformowano nas w komendzie PSP.
Tej samej nocy, tuż po godz. 21 powiadomiono strażaków o pożarze na leśnym terenie w Zdziechowie (gm. Szydłowiec). Palił się stos gałęzi. Z płomieniami zmagali się strażacy z szydłowieckiej JRG i druhowie z OSP Wysoka.
Komentarze opinie