
Mieszkanka Szydłowca porusza kwestie kilku bardzo ważnych spraw, szczególnie z punktu widzenia osób starszych, borykającymi z problemami zdrowotnymi, które dla niektórych są barierami nie do pokonania. Kobieta uważa, że przy dobrych chęciach i z małym nakładem finansowym dałoby się zmienić na lepsze.
Jedna ze spraw dotyczy handlu w dni targowe na chodnikach w Szydłowcu. Kobieta już od jakiegoś czasu interweniuje w sprawie nieustawiania stoisk na chodnikach, którymi poruszają się piesi. - Owszem część stoisk zniknęła, ale nie dotyczy to "cwaniaków", których część towaru wisi nad chodnikiem! Zniknęły koszule, ale między słupami jest stojak na paski, nie ma handlujących na chodniku, a przy wejściu są worki z ziemniakami. Jak bezpiecznie z torbami w rękach wymijać inne osoby przy tej szerokości chodnika? Patrzeć pod nogi żeby nie zaczepić o ten stojak, czy patrzeć przed siebie żeby nie zaczepić o wystające stoisko? Istnieją trzy place, jest dużo miejsca. Skoro inni mogą tam handlować to dlaczego nie wszyscy? Myślę, że wystarczy umieścić tabliczkę informacyjną o zakazie, niezasadnego zajmowania chodnika - pyta kobieta
Jak odpowiedzieli w piśmie szydłowieccy urzędnicy w celu wyeliminowania handlu na chodnikach w dni targowe przy ul. Wschodniej prowadzone są kontrole zajęcia pasa drogowego.
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie