
Około 100 osób wzięło udział w szydłowieckiej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, która odbyła się w nocy z piątku na sobotę (z 26 na 27 marca).
Ideą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest przeniesienie nabożeństwa drogi krzyżowej poza budynek kościoła, przekształcenie jej w pieszą, nocną wędrówkę (trasy mają po około 40 kilometrów) oraz głębokie przeżycie i doświadczenie własnej słabości. Ideą przyświecającą EDK jest schemat „wyzwanie, droga, zmaganie, spotkanie”.
Jak czytamy na stronie szydłowieckiej parafii pw. Św. Zygmunta, Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest zorganizowaną pielgrzymką, lecz indywidualną praktyką religijną. Sztab EDK dostarcza jedynie rozważań na stacje drogi krzyżowej i propozycję tras, ale samo ich pokonanie i decyzja o ostatecznym kształcie trasy należy do uczestników. Uczestnicy pokonują trasy w grupach nie większych niż 10 osób.
Zgodnie z zaleceniami pomysłodawców, trasa Ekstremalnej Drogi Krzyżowej powinna: mieć co najmniej 20 km (zalecane jest ok. 44 km), wymagać od uczestnika co najmniej 8 godzin marszu, biec poza głównymi drogami i poza terenami zaludnionymi, być pokonywana w nocy, być pokonywana w milczeniu.
Od 2010 roku, każda z edycji Ekstremalnej Drogi Krzyżowej ma swoją myśl przewodnią. W kolejnych latach były to:
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej z parafii Szydłowiec brało udział ponad 100 osób. Drogę krzyżową poprzedziła Msza Święta w szydłowieckiej farze pod przewodnictwem ks. proboszcza Marka Kucharskiego.
fot. parafia pw. Św. Zygmunta w Szydłowcu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie