Reklama

Uwaga oszuści! Nasze sąsiadki ofiarami kłamstw

Internetowe obietnice łatwego zysku znów zebrały swoje żniwo. Mieszkanki naszego regionu straciły oszczędności życia, wierząc, że lajkując ogłoszenia lub inwestując w kryptowaluty, poprawią swoją sytuację finansową.

 

"Zarabianie" na klikaniu.Kobieta straciła 15.000 zł

To miało być proste i uczciwe zajęcie – kilka kliknięć dziennie w zamian za drobne wpłaty. 34-letnia mieszkanka regionu uwierzyła, że można zarobić przez internet, polubiając ogłoszenia. Początkowo otrzymywała nawet niewielkie kwoty. Jednak "zadania" stawały się coraz bardziej wymagające – zaczęły pojawiać się wpłaty, "prowizje", rzekome inwestycje.

Z każdą nową "szansą" kobieta wpłacała kolejne sumy. Gdy dowiedziała się, że jej środki są "zamrożone w multicoinach" – przelała jeszcze więcej. Dopiero wtedy uświadomiła sobie, że została oszukana. Straciła 15 tysięcy złotych.

Inwestycje w kryptowaluty

Nie minęły dwa dni, a kolejna mieszkanka regionu – tym razem 35-latka – zaufała oszustom podającym się za doradców inwestycyjnych. Wpłaciła środki na fałszywą giełdę kryptowalut. Kiedy chciała wypłacić zarobione pieniądze, otrzymała link do rzekomego "procesu wypłaty" – który wymagał instalacji programu do zdalnego sterowania.

Po chwili to nie ona zarządzała swoim kontem – zrobili to oszuści. W ciągu kilku minut straciła 20 tysięcy złotych.

Tego samego dnia podobny dramat przeżyła 75-letnia kobieta. Zaufała internetowej platformie, która "obiecywała zysk" – została bez 9 tysięcy.

"To konto techniczne". 46-latka z miasta oddała 66 tysięcy zł

Telefon odebrała jak każdy inny. Głos po drugiej stronie był opanowany, pewny siebie, przekonywał, że dzwoni z banku. 46-letnia mieszkanka jednego z pobliskich miasta usłyszała, że jej oszczędności są zagrożone. Zaufanie, strach i presja sprawiły, że krok po kroku oddała wszystko.

Nie tylko przelała pieniądze na "konto techniczne", ale również oddała swoją kartę kurierowi, który miał ją "zabezpieczyć". Efekt? Straciła 66 tysięcy złotych.

"Dzień dobry, tu policja" – cztery próby w gminie Słupia Konecka

30 lipca oszuści czterokrotnie próbowali okraść mieszkańców gminy Słupia Konecka metodą "na policjanta". Na szczęście żadna z prób nie zakończyła się sukcesem. W jednej z nich przestępczyni podawała się za funkcjonariuszkę, próbując wyciągnąć dane osobowe i bankowe.

Inwestycja w gazowe rurociągi

W ostatni poniedziałek lipca, do  funkcjonariuszy dotarło zgłoszenie dotyczące poważnego oszustwa internetowego. Ofiarą padł mieszkaniec, który w wyniku manipulacji ze strony przestępców stracił niemal 21 tys. zł.

Z relacji poszkodowanego wynika, że natrafił on w internecie na profesjonalnie wyglądające ogłoszenie, promujące inwestycje w gazowe rurociągi. Obiecywano szybki zysk i bezpieczne ulokowanie kapitału. Skuszony wizją atrakcyjnych profitów, mężczyzna przelał na wskazane konto kwotę 800 złotych – miał to być wstępny wkład inwestycyjny.

Niemal natychmiast po dokonaniu przelewu skontaktował się z nim rzekomy doradca firmy. W rozmowach prowadzonych w sposób budzący zaufanie nakłaniał do większego zaangażowania finansowego, obiecując szybki zwrot z inwestycji. W kolejnych dniach mężczyzna przelewał następne sumy, aż łączna kwota przekroczyła 21 tys. zł.

Wkrótce kontakt z "doradcą" się urwał, a inwestycja okazała się fikcją.

 Apel do mieszkańców

Nie dajmy się nabrać. Oszuści żerują na ludzkiej nadziei, empatii i zaufaniu. Mieszkańcy naszego regionu – nasi sąsiedzi, znajomi, bliscy – stracili pieniądze, które oszczędzali latami.

Rozmawiajmy o tym z rodziną, ostrzegajmy starszych i młodszych, zgłaszajmy każdą próbę oszustwa. Bo jeśli nie my, to kto powstrzyma kolejnych przestępców?

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do