25 sierpnia w Antoniowie miała miejsce uroczystość upamiętnienia 75 rocznicy bitwy, którą stoczył 21 sierpnia 1944 roku 4 Pułk Piechoty Legionów AK. Pułk, który walczył pod Antoniowem, szedł na odsiecz walczącej Warszawie w ramach planu "Burza", dowodził nim mjr Józef Włodarczyk ps. "Wyrwa".
Zgodnie z rozkazem komendanta Okręgu Kieleckiego, pułk liczący 653 osoby ruszył na stolicę. Gdy żołnierze dotarli pod Antoniów, wokół stacjonowały liczne oddziały niemieckiego wojska. Bitwa składała się z kilku potyczek. Polakom udało się zaskoczyć Niemców. W walkach pod Antoniowem straciło życie 8 żołnierzy 4 Pułku. Po stronie niemieckiej straty były o wiele większe.
Dziś na leśnej polanie w Antoniowie stoi pomnik poświęcony bohaterom AK, a mieszkańcy okolicznych miejscowości w dowód pamięci o tych, co walczyli o wolną Polskę, corocznie gromadzą się na mszy świętej i wokół pomnika, by oddać hołd poległym żołnierzom, podziękować żyjącym uczestnikom tamtych tragicznych wydarzeń i zapewnić, że pamiętają i będą pamiętać o ich bohaterstwie w walce o wolną ojczyznę.
Na uroczystość patriotyczną przybyli kombatanci z okręgu kieleckiego, przedstawiciele Zarządu Okręgu Kielce Światowego Związku Żołnierzy AK oraz Zarządu 4PP Leg. AK Kielce, członkowie Koła nr 55 Związku Kombatantów RP i byłych Więźniów Politycznych w Daleszycach oraz przedstawiciele lokalnego samorządu: wójt gminy Chlewiska Waldemar Sowiński, sekretarz gminy Grzegorz Hylicki, przewodniczący Rady Gminy Jerzy Gnat, radny powiatowy Krzysztof Rejczak oraz dyrektorka Szkoły Podstawowej im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala" w Chlewiskach, Anna Jaśkiewicz.
Obchody rozpoczęły się mszą w kościele pw. NMP Nieustającej Pomocy w Hucie. Po mszy wszyscy spotkali się obok pomnika poświęconego bohaterom Armii Krajowej, który stoi na leśnej polanie, obok pomnika rośnie 8 dębów ku pamięci i ku czci 8 żołnierzy 4 Pułku Piechoty Armii Krajowej poległych w tym miejscu. Kwiaty pod pomnikiem złożyli przybyli goście, przedstawiciele lokalnego samorządu oraz mieszkańcy. Następnie wszyscy udali się na poczęstunek. Wśród żołnierskich piosenek na polanie można było usłyszeć wspomnienia, rozmowy żołnierzy z młodzieżą i anegdoty.
Komentarze opinie