Reklama

W Jastrzębiu morsowali na 600-lecie miejscowości i dla chorego Miłoszka

Za nami VI Zlot Morsów w Jastrzębiu, zorganizowany przez "Mrozoodpornych". Pomimo niskiej temperatury było bardzo gorąco. Podczas spotkania zbierano na leczenie Miłoszka Lisa z Woli Lipienieckiej.

Impreza rozpoczęła się po południu nad zalewem. Zlot był doskonałą okazją dla uczczenia 600-lecia istnienia Jastrzębia. Na wspólne morsowanie przybyli: Ekipa Lodowcowa z Chlewisk, morsy z Radomia, Ostrowca Św., Przysuchy, "Morsy z Madagaskaru", Morsy Przysucha, "Nurt Mostki", "Dzikie Raki" z Radomki, Morsy Staszów, "Somsiad Team" z Radomia, "Grube Ryby" Szydłowiec, Morawieckie Morsy "Byle do zimy", Pionkowskie Morsy. W sumie na zlocie było ok. 300 osób. Serdeczne podziękowania za przybycie składają organizatorzy imprezy "Mrozoodporni" Jastrząb.

Zaczęło się od rozgrzewki, którą poprowadził pan Mirosław. We wspólnym morsowaniu wzięli udział także nowi członkowie. Był to tzw. chrzest morsów. Ciekawym wydarzeniem było "wodowanie" tortu, który został przygotowany specjalnie na tą okazję. Odbyła się także  III edycja biegu morsa.

Dla zmarzniętych i zgłodniałych była pyszna grochówka, bigos, chłopski garnek, grzaniec, ciasta. Organizatorzy serdecznie dziękują za pomoc strażakom z OSP Jastrząb i Nowy Dwór.  Podziękowania należą się również Mrozoodpornym, bo stanęli na wysokości zadania.

Podczas spotkania odbyła się zbiórka i licytacja gadżetów na leczenie Miłosza. Udało się uzbierać prawie 5.900 zł. Podziękowania należą się darczyńcom, pracownikom służby zdrowia, pracownikom Urzędu Gminy z wójtem Andrzejem Brachą na czele za wszelką okazaną pomoc. Podziękowania trafiają również do mieszkańców za liczne przybycie.

 

fot. Mrozoodporni

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do