
Ponownie z podtopieniami i zalaniami zmagali się wczoraj strażacy z OSP i zawodowej JRG.
- W ostatnim czasie, jeździmy tam praktycznie co dwa dni, aby wypompowywać wodę gromadzącą się na odcinku tej drogi powiatowej w Orońsku. Spływa ona z pól i zbiera się na dołku, uniemożliwiając przejezdność... - narzekają strażacy.
Po wczorajszych opadach, konieczna okazała się kolejna interwencja na zalanej "powiatówce". Zgromadzony nadmiar wody, który zalewał jeden pas ruchu wypompowywał strażacki zastęp z szydłowieckiej JRG.
Co powoduje, że feralny odcinek drogi jest wciąż, po ulewnych deszczach kompletnie zlewany?... Najprawdopodobniej chodzi o niedrożność melioracyjnych urządzeń, zwłaszcza zapchanych przepustów. Strażacy mają nadzieję, że deklaracja ze strony drogowych służb powiatowych, że - "przyjrzą się temu problemowi", szybko doczeka się urzeczywistnienia...
Również wczoraj, nieco ponad 20 metrów dalej - na ul. Starowiejskiej w Orońsku, po raz kolejny w ostatnim czasie, trzeba było ratować przed podtopieniem kolejną posesję... Zajęli się tym druhowie z miejscowej OSP, którzy nadmiar wody sprawnie i skutecznie wypompowali.
Fot. (OSP Orońsko)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie