W zabytkowych wnętrzach najstarszej, XV-wiecznej części zamku Szydłowieckich i Radziwiłłów otwarto nową, stałą wystawę.
Tytuł tej nowej ekspozycji, przygotowanej przez szydłowieckie muzeum, to "Magia instrumentów. Osobliwości inwencja trzygłosowa". Kuratorką wystawy jest Aneta Oborny, dyrektorka Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu.
Do niedawna, w historycznych, zamkowych wnętrzach (dekorowanych renesansowymi polichromiami, kasetonowymi stropami i i oryginalnymi detalami kamieniarskimi) były muzealne biura i pracownie merytoryczne MLIM.
- Po ich przeprowadzce do nowej siedziby przy ul. Kąpielowej, na nowej stałej wystawie można podziwiać instrumentologiczne ciekawostki - instrumenty oryginalne i nietypowe które prezentowane w zróżnicowanej narracji i różnych aspektach, tworzą konstrukcję merytoryczną odnoszącą się do inwencji trzygłosowej - gatunku muzyki instrumentalnej popularnej w pierwszej połowie XVIII wieku, tj. czasach późnej świetności szydłowieckiego zamku - poinformowali przedstawiciele szydłowieckiego muzeum.
- Ta interaktywna ekspozycja o dydaktycznym charakterze, przeznaczona jest dla wszystkich grup wiekowych. Każdy zwiedzający może na niej poczuć się muzykiem, kompozytorem i dyrygentem. Wystawa prezentuje najciekawsze muzyczne artefakty, do niedawna ukrywane w muzealnych magazynach, łączy walory muzykologiczne z historycznymi i artystycznymi obiektu, w którym została udostępniona - zachęcają organizatorzy.
Wirtualny świat muzyki
Interaktywność nowej ekspozycji nadaje jej charakteru dydaktycznego, a w połączeniu z jej złożonością, urozmaiconą narracją, wielowymiarowością w jakiej pokazywane są instrumenty, staje się wystawą instrumentologiczną nie znajdującą odpowiednika w kraju.
Na szczególną uwagę zasługuje tzw. eksperymentarium dźwięku, znajdujące się w środkowej części wystawy - Komnacie Intermezzo. Jest to przestrzeń ekspozycyjna i zarazem przestrzeń doświadczania dźwięku i instrumentów poprzez grę na wybranych chordofonach i idiofonach.
Dzięki specjalnie przygotowanym dla muzeum aplikacjom tu można przenieść się w wirtualny świat muzyki. Symulatory dźwięku umożliwiają grę na gitarze lutniowej poprzez wirtualne szarpanie jej strun, czy zamykanie otworów palcowych na piszczałce dud podhalańskich.
"Zagraną" melodię można nagrać, przesłać na swój telefon komórkowy i odsłuchać poza murami muzeum. Są też magiczne skrzynki kryjące we wnętrzu instrumenty muzyczne, kolorowe pufo-puzzle do układanie wielkoformatowych obrazów, led light pady do szkicowania instrumentów. Można na nich odpocząć oglądając film edukacyjny.
W Komnacie Lutniczej prezentującej osobliwe chordofony zwiedzający za pomocą batuty może ożywić znajdujące się w gablotach instrumenty, a pobudzając do grania instrument pierwszych dziesiątków lat XIX wieku.
Komentarze opinie