Ciężarówy Chrystusa rozjadą?...

- Zróbcie coś, aby jakoś "utemperować" pirackie zapędy kierowców ciężarówek, bo obawiamy się, że tymi rozpędzonymi pojazdami, któregoś dnia "skoszą", naszą przydrożną figurę Chrystusa na krzyżu... - apelują mieszkańcy Gąsaw Rządowych (gm. Jastrząb). Chodzi o ponad 100-letnią, kamienną figurkę, przy pierwszych krzyżówkach, od przejazdu PKP linii kolejowej Kielce-Warszawa.

- Ten krzyż z Panem Jezusem jest codziennie zagrożony przez przejeżdżające tędy z dużą prędkością ciężarówki... Szukaliśmy pomocy w gminie i w dyrekcji od powiatowych dróg, dzwoniliśmy do wójta Brachy i dyrektora Ruszczyka. I na razie nic... Dalej codziennie drżymy o los naszego Chrystusa - uskarża się mieszkanka Gąsaw Rządowych, która w tej sprawie interweniowała w naszej redakcji.

- Aby uchronić figurkę przed zniszczeniem ogrodziliśmy ją metalowym płotkiem. W tym samym celu został wykonany mały podest z kostki brukowej. Ale to, co tu niemalże codziennie wyprawiają niektórzy nieodpowiedzialni kierowcy, wcale nie  zmniejsza naszych obaw o zniszczenie krzyża z Chrystusem - podkreślają miejscowi mieszkańcy.

- Tylko niektórzy kierowcy samochodów ciężarowych, które skręcają od Bieszkowa, faktycznie uważają. Inni pędzą bez opamiętania, jak taki jedzie, to w chałupie się wszystko trzęsie, że i ściany wkrótce popękają - przekonywała  ponad 70-letnia kobieta, która telefonowała do naszej redakcji.

Oburzeni tymi wyczynami kierowców ciężarówek mieszkańcy Gąsaw sugerują, żeby przed dojazdem do figury postawić znak ograniczenia prędkości, a także tonażu przeładowanych ciężarówek, które wyżłobiły już  koleiny na poboczu, przy przydrożnej figurze...

- Tam jest już ograniczenie prędkości, bo to przecież teren zabudowany. Ten problem, to przede wszystkim kultura jazdy kierowców... i to wszystko... Powinni jeździć jezdnią, a nie "ścinać" po poboczu i bez prędkościowego szarżowania - podkreśla Marek Ruszczyk, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Szydłowcu.

- Fundament figurki sięga pobocza. Częściowo ten zabytkowy obiekt znajduje się w pasie drogowym. Ze względu na jego usytuowanie, myślimy o wzmocnieniu tej skarpy, na której figura jest posadowiona, jakimś betonowym elementem - wyjaśnił dyrektor.

- Ale docelowo warto pomyśleć o przeniesieniu tej przydrożnej figury w bardziej bezpieczne miejsce... - dodał szef drogowego zarządu.

- Zanim się zacznie rozważać takie rozwiązanie, trzeba się dobrze zastanowić... Może większe krawężniki i utwardzenie pobocza wpłynęłyby na poprawę bezpieczeństwa figury. Takie sugestie przedstawiłem jakieś dwa tygodnie temu dyrektorowi Ruszczykowi...  - poinformował nas Andrzej Bracha, wójt gminy Jastrząb.

- Ale ponieważ figurka jest usytuowana na terenie prywatnym, gmina nie może tam, w żadnym zakresie "inwestować", nie pozwalają na to przepisy... Jeśli chodzi o przeniesienie jej w inne miejsce, był już podobne przypadki na terenie naszej gminy. Przedsięwzięcie sfinansowali mieszkańcy, sam się również do tego dołożyłem ze swego prywatnego budżetu. Ale chcę to wyraźnie podkreślić, że takie "przeniesieniowe rozwiązanie" wymaga akceptacji i zgody mieszkańców - dodał szef jastrzębskiej gminy.

Fot. (Czytelniczka)   Na pochodzącej z 1928 roku figurze widnieje napis: " Przez Twą Chryste srogą mękę podaj duszom w czyśćcu rękę"

(Max.)