
Kontakt z osobą, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem, przesądził o decyzji skierowania na kwarantannę pięciu pielęgniarek z szydłowieckiego ośrodka zdrowia i pięciorga pracowników miejscowej pedagogicznej poradni.
- Pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i ośrodka przy ul. Staszica w Szydłowcu mieli kontakt z osobą zakażoną - poinformowała Elżbieta Pawlak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny i jednocześnie dyrektorka szydłowieckiego "Sanepidu".
- Pielęgniarki, u których zakażenia nie potwierdzono wracają do pracy. Natomiast panie z poradni pedagogicznej przebywając na kwarantannie domowej, po wykonanych testach czekać będą na wyniki badania.Wszystko jest pod kontrolą, zgodnie z obowiązującymi procedurami... - zapewnia Elżbieta Pawlak.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że poddani kwarantannie z psychologicznej poradni i zdrowotnej przychodni, mieli kontakt z tą samą, zakażoną koronawirusem osobą. I bynajmniej nie jest to pacjentka, ani też interesantka...
- Nie mogę podać bliższych szczegółów. Zakażona osoba czuje się dobrze, podlega badaniom i jest pod kontrolą lekarza. Znajduje się w izolacji domowej. Jej rodzina również objęta jest domowa kwarantanną - wyjaśniła szefowa szydłowieckiego "Sanepidu".
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie