Reklama

Kłody na ekspresówce ukarane...

Poza dwukrotnym przekroczeniem dopuszczalnego tonażu, zatrzymany przez inspektorów mazowieckiej ITD samochód nie miał również ważnych badań technicznych.

 

To efekt czwartkowej kontroli na na ekspresowej "siódemce" w  rejonie Baraku. Samochód dostawczy przewoził kłody drewna. Za dużą masę pojazdu wskazał system tzw. preselekcji wagowej, czyli wagi zamontowane w jezdni. Zresztą na "oko" widać było, że pojazd jest - mocno przeładowany...

Aby to bezdyskusyjnie potwierdzić, zatrzymany do kontroli "dostawczak" inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego skierowali do punku kontrolnego, gdzie sprawdzili jego tonaż.

- Samochód o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) do 3,5 tony ważył z przewożonym ładunkiem ponad 7 ton, czyli dwukrotnie więcej niż powinien. Oprócz tego ustalono, że "dostawczak" nie posiada ważnych badań technicznych - poinformowali przedstawiciele radomskiego oddziału ITD.

Za te potwierdzone wykroczenia, kierowcę przeładowanego samochodu ukarano 500-złotowym mandatem. - Kontrolerzy z ITD zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu i wydali zakaz dalszej jazdy do czasu rozładowania nadmiaru drewna na inny samochód - poinformowano na stronie internetowej ITD Radom.

Fot. (ITD Radom)    

(Max.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do