Dość nietypowe zjawisko można było zaobserwować dzisiaj (wtorek) około godz. 10.30 nad trasą S7 w Dobrucie.
Nad tą ekspresową jezdnią, swobodnie fruwała sobie wielka blacha, która w końcu wylądowała na asfalcie...
Ten metalowy, latający obiekt bynajmniej nie pochodził z kosmosu. Ale z niewiadomych powodów, pod wpływem silnego podmuchu wiatru urwał się z dachu naczepy pędzącego TIR-a marki MAN i upadł na środek dwupasmowej jezdni. Najpierw jadące w kierunku Kielc samochody skutecznie omijały powyginaną przeszkodę z obu stron... A później, w krótkim czasie blachę o wymiarach 3x6 metrów usunęli druhowie z OSP Dobrut.
Oprócz strażaków, na miejscu tego nietypowanego zdarzenia zjawili się również policjanci z szydłowieckiej KPP i Służba drogowa.
Strażacka interwencja na trasie S7 (Fot. OSP Dobrut)
Komentarze opinie