Reklama

Małżeństwo zgubiło się w szydłowieckim lesie. Jak skończyła się ta historia?

Mężczyzna i kobieta zgubili się podczas grzybobrania w lesie. Pomogli im szydłowieccy policjanci.

Gdyby nie pomoc szydłowieckich policjantów nie wiadomo jakby zakończyła się ta historia. Co się stało? W poniedziałek, 10 października o godz. 19 do dyżurnego szydłowieckiej policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 67-latki i 76-latka z Radomia.

Policjanci natychmiast udali się na poszukiwania. Skierowane zostały patrole ruchu drogowego w rejon lasu na pograniczu powiatu szydłowieckiego i koneckiego.

- Dyżurny w tym czasie kontaktował się z małżeństwem telefonicznie, ale z uwagi na to, że było już ciemno zdezorientowani nie wiedzieli, w którą stronę mają się iść, by opuścić las - mówi M. Skórkiewicz.

Małżonków na szczęście udało się znaleźć. Nie wymagali pomocy medycznej. Funkcjonariusze odwieźli grzybiarzy do miejsca, gdzie pozostawili swoje auto.

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do