
Mateczki wojenne kobiety, które w okresie II wojny światowej odegrały wielką rolę w pomocy jeńcom wojennym, to historia kobiet której nie można zapomnieć ani zatracić. Jedną z nich była śp. Danuta Majewska, działająca w czasie okupacji na terenie Szydłowca.
Kim były wojenne Mateczki albo inaczej Mateczki chlebowe? Tym mianem możemy określać tysiące kobiet w czasach wojny. Były nazywane Mateczkami, kontynuowały swoją misję nawet w obozach zagłady. Patriotki i bohaterki dnia codziennego, które działały na rzecz podtrzymywania polskości i ducha narodowego w czasach okupacji najpierw niemieckiej, a potem sowieckiej, które pomagały jeńcom wojennym.
W ubiegłym tygodniu do redakcji Dwutygodnika Szydłowieckiego zadzwoniła Rita Sziłajtis, której mama Danuta Majewska spędziła czas II wojny światowej właśnie w Szydłowcu. Była właśnie tzw. mateczką wojenną, działała razem ze swoją przyjaciółką Henryką Barszcz. Mama mocno udzielała się w tamtych czasach i była zaangażowana w pomoc potrzebującym. - Dziś mama już nie żyje, pozostały po Niej pamiątki. Część z nich trafiła do Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach/Opolu. Część mam ja. Jestem w stałym kontakcie z zastępcą dyrektora tego Muzeum dr Renatą Kobylarz-Bułą. Muzeum jest żywo zainteresowane pamiątkami i osobami, które pamiętają jeszcze czasy wojny. Czy może w Szydłowcu żyją jeszcze osoby, które pamiętają wojnę? Może mają jakieś pamiątki z tamtego okresu? Może chciałyby opowiedzieć o swojej historii? Może jest jeszcze ktoś kto ma wiedzę na temat Mateczek wojennych? Może jest ktoś kto zdecyduje się opowiedzieć, dr Renata Kobylarz-Buła deklaruje możliwość przyjazdu i nagrania takich wspomnień? - mówi pani Rita.
***
W sprawie przekazania pamiątek wojennych lub udostępnienia ich do skopiowania oraz utrwalenia relacji wojennych można kontaktować się:
- z p. Ritą Sziłajtis - tel. 601 87 1002
- z dr Renatą Kobylarz-Bułą - e-mail: r.kobylarz@cmjw.pl
Muzeum w Łambinowicach
ul. Muzealna 4
48-316 Łambinowice
tel. +48 77 434 34 75, 77 431 17 82
e-mail:lambinowice@cmjw.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie