Mieszkaniec powiatu szydłowieckiego w rękach policjantów. Kwota robi wrażenie

Czy to dopiero początek, kolejnej gigantycznej afery związanej z wyłudzeniem milionów złotych na terenie północnej części województwa świętokrzyskiego, a także południowej mazowieckiego? Z pewnością takie pytanie można postawić po tym, co stało w ostatnim tygodniu kwietnia. W ręce funkcjonariuszy wpadło łącznie sześciu mężczyzn, którzy jak wynika z dotychczasowych ustaleń, mogą mieć związek z przestępstwem na dużą skalę. W gronie tych osób znalazły się również dwie osoby z powiatów: skarżyskiego, a także szydłowieckiego.

O sprawie, która bez wątpienia będzie miała swój dalszy ciąg poinformowali mundurowi z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. To funkcjonariusze z największej jednostki policji na terenie naszego regionu zajmowali się rozpracowaniem grupy podejrzanej o wyłudzenie dotacji.

- Dochodzeniowcy i stróże prawa zajmujący się przestępczością gospodarczą wpadli na trop kilku mężczyzn. Do ich zatrzymania doszło w poniedziałkowy poranek. Mężczyźni w wieku od 38 do 72 lat są mieszkańcami województwa świętokrzyskiego i mazowieckiego, wszyscy podejrzewani o wyłudzenie unijnych dotacji – relacjonował mł.asp. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Na czym oparty był mechanizm przestępstwa i na jaki cel miały zostać przeznaczone pieniądze? Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych, w grę wchodziły remonty stawów rybackich. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił stwierdzić, iż pozyskane w ten sposób pieniądze nie zostały jednak spożytkowane właściwie. Dlaczego?

- Posługując się wystawianymi fakturami VAT, za którymi kryły się fikcyjne prace remontowe wyłudzono ponad 6 mln 200 tys. zł. Zatrzymani to zarówno dwaj właściciele "remontowanego" obiektu: 38 i 72-latek, jak również przedsiębiorcy, którzy rzekomo wykonywali prace przedstawiane na fakturach. Grozi im odpowiedzialność karna w związku z m.in. fałszerstwem i oszustwem – zaznaczył mł.asp. Ślusarczyk. W gronie osób, jakie znalazły się pod lupą śledczych są również dwa mężczyźni pochodzący z naszego regionu.

- Jeden z nich to 46-letni mieszkaniec powiatu skarżyskiego. Kolejny z zatrzymanych to 43-latek z powiatu szydłowieckiego – tłumaczył funkcjonariusz zespołu prasowego KWP Kielce. Jaka była ich rola w sprawie, to jest obecnie przedmiotem policyjnego postępowania. Zatrzymanie to jedno. Drugie to przeszukania pomieszczeń, które zostały zrealizowane przez mundurowych.

- Podczas zatrzymań zabezpieczono: gotówkę, telefony i komputery, samochody oraz broń palną. Okazało się, że jedna z zabezpieczonych jednostek jest posiadana przez zatrzymanego 38-latka nielegalnie. Posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności – dodał policjant. 3

38-latek wkrótce może zatem odpowiadać nie tylko za wyłudzenie, ale również nielegalne posiadanie broni. Śledczy podkreślają, iż sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.

fot. KWP Kielce