Do groźnego w skutkach pożaru doszło w środę, 4 grudnia br. w miejscowości Rybianka (gm. Szydłowiec).
Zgłoszenie o tym pożarze dotarło do strażackiej komendy około godz. 18.30. Z wstępnych informacji wynikało, że w płonącym domu najprawdopodobniej znajduje się mężczyzna...
- Po dojechaniu na wskazane miejsce, nasi strażacy zastali palący się drewniany budynek jednorodzinny, kryty eternitem. Dym wydobywał się z dachu i wnętrza budynku. Przez okno strażacy dostrzegli mężczyznę leżącego na łóżku...
Drzwi do domu nie były zamknięte na klucz. Jedni gasili płonący budynek, a inni pośpieszyli na ratunek mężczyźnie znajdującemu się w zadymionym pomieszczeniu. Strażakom udało się go uratować...
- Poszkodowany, to okołu 60-letni mężczyzną. Choć poparzony, był przytomny. Nasi strażacy m.in. założyli mu opatrunki hydrozolowe i przekazali ekipie pogotowia ratunkowego - poinformowano nas w komendzie PSP.
Strażacka akcja trwała ponad 3 godz. i 20 minut, uczestniczyły w niej zastępy z szydłowieckiej JRG oraz jednostek OSP Szydłowiec i Wola Korzeniowa. Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tego wieczornego pożaru byli najprawdopodobniej zaprószenie ognia. Poza zniszczeniem części dachowej budynku, ogień nie oszczędził również wyposazenia plotącego domu.
- Straty oszacowano na 25 tys. złotych. Natomiast uratowane mienie, to około 30 tys. zł - poinformowano nas w strażackiej komendzie.
- Poszkodowany, to 63- letni mieszkaniec gminy Szydłowiec. Pogotowie odwiozło go do szpitala w Skarżysku. W tej sprawie prowadzone będzie postępowanie wyjaśniające - poinformowała sierż. szt. Marlena Skórkiewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
Komentarze opinie