
Kłęby czarnego dymu unosiły się w niedzielne popołudnie nad Wałsnowem...
Po godz. 16 zaczęło palić się na rolniczych nieużytkach. Interweniowały strażackie zastępy z szydłowieckiej JRG i OSP Dobrut. Na zdziczałym polu paliły się opony.
- Ktoś najpierw zrobił dzikie wysypisko śmieci, a potem je podpalił. Gaszący płonące opony strażacy naliczyli ich 30... Zapaliły się również okoliczne nieużytki, pomienie rozprzestrzeniły się na obszarze ponad 10 arów. Niedzielna, gaśnicza akcja trwała blisko godzinę - poinformowano nas komendzie PSP.
Fot. (OSP Dobrut)
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po takim deszczu? Ktoś sie nieźle musiał natrudzić żeby podpalić... takie rzeczy tylko w okolicach Dobruta
Na leśnych fotopułapkach nie udało sie złapać piromana ?
Tak samo jak plamy oleju w okolicach Orońska które okazują się wodą rozlaną na jezdni ...;)
Co mają plamy oleju do podpaleń które są notoryczne w tych okolicach?
notoryczne to jest pisanie komentarzy przez tych samych ludzi...
Miałbym prośbę do tej bezsensownej gazety by komentarze nie były anonimowe. Skończyły by się te głupie komentarze.
Również jestem za Tym by komentarze nie byly anonimowe!! Tępić takich ludzi którym żal dupe ściska
Podpalenia pojawiają sie w całym powiecie szydłowieckim...Tylko komus się nie podoba ze dana jednostka ma trochę lepiej i żal dupe ściska więc trzeba pisać bezsensowne komenatrze...
Trochę lepiej podpalaja