Mało optymistyczne informacje dotyczące stanu zdrowia młodego mężczyzny napłynęły ze szpitala w stolicy województwa świętokrzyskiego. Od środowego (27 listopada) wieczoru przebywa tam mieszkaniec powiatu szydłowieckiego, który ucierpiał w wyniku wypadku samochodowego. Jego stan, na chwilę obecną lekarze specjaliści określają jako krytyczny.
Do zdarzenia doszło na ul. Wojska Polskiego, ok. godz. 16 w Skarżysku-Kam. Pechowym miejscem okazał się odcinek drogi krajowej nr 42. Na wysokości wjazdu na S-7 w kierunku Kielc, doszło do zderzenia dwóch pojazdów.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, za kierownicą auta marki Audi siedział 29-latek. Pierwszeństwa przejazdu nie udzieliła mu kierująca hyundaiem - relacjonowała Izabela Romanowska, reprezentująca Komendę Powiatową Policji. Mężczyzna nie miał szczęścia. W wyniku zderzenia jego samochód znalazł się poza drogą, wpadając do rowu, a wcześniej najprawdopodobniej dachując. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, iż 29-latek nie był zapięty w pasy bezpieczeństwa. Wypadł przez przednią szybę, doznając licznych obrażeń. Jego stan jest ciężki, został zabrany do szpitala.
W placówce medycznej znalazła się również 37-latka skarżyszczanka, siedząca za kierownicą hyundaia. - Kobiecie na szczęście nie stało się nic poważnego. Po tym jak udzielono jej pomocy medycznej, została zwolniona do domu – tłumaczyła I. Romanowska. Ze szpitala do domu, zwolniona została również 34-letnia pasażerka. Od kilku godzin trwa natomiast zacięta batalia o uratowanie życia i zdrowia 29-latka.
- Z informacji, jakie otrzymaliśmy w czwartek, ok. południa wynika, iż stan poszkodowanego, nie uległ zmianie i nadal jest krytyczny. Mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w szpitalu w Kielcach. Pobrano mu krew do badań, na zawartość alkoholu w organizmie – mówiła funkcjonariuszka skarżyskiej KPP. Stróże prawa zabezpieczyli pojazd jakim się poruszał, a także inne ślady jakie zostały pozostawione na miejscu wypadku.
Komentarze opinie