Pomóżmy Szymonowi z Szydłowca wrócić do pełni zdrowia

Rodzina i Przyjaciele Szymona Krawerendy z Szydłowca zwracają się do wszystkich ludzi dobrej woli z gorącą prośbą o wsparcie. Młody 23-letni mieszkaniec Szydłowca pilnie potrzebuje pomocy.

W nocy z 5 na 6 marca 2024 roku, na rudzkim odcinku autostrady A4, Szymon padł ofiarą tragicznego wypadku. Jadący pod prąd kierowca audi, dążąc do odebrania sobie życia, spowodował czołowe zderzenie z busem prowadzonym przez Szymona.

Szymon w wyniku wypadku doznał rozległych obrażeń i cudem przeżył. W wyniku wypadku miał wieloodłamowe złamania kości piszczelowych, kostki bocznej lewej oraz przemieszczenia odłamów. Uszkodzona została śledziona, powstały rozległe krwiaki w jamie brzusznej i krezce jelita. Dodatkowo złamaniu uległy wyrostki poprzeczne kręgosłupa. Te wielonarządowe urazy wymagały natychmiastowej interwencji chirurgicznej ratującej życie.

Dzięki determinacji i intensywnej rehabilitacji, Szymon częściowo odzyskał sprawność, jednak jego stan zdrowia wciąż pozostaje bardzo poważny. Ostatnia diagnoza ortopedy wskazuje na pilną konieczność przeprowadzenia kolejnej operacji obu nóg, aby zapobiec dalszym powikłaniom i degeneracji stawów. Bez tego leczenia grozi mu trwałe ograniczenie ruchomości, a nawet utrata zdolności chodzenia.

Szymon potrzebuje operacji ortopedycznych w trybie pilnym, intensywnej i długotrwałej rehabilitacji, specjalistycznych ćwiczeń wzmacniających mięśnie, stałego wsparcia farmakologicznego, sprzętu ortopedycznego, który umożliwi mu dalszą terapię.

Koszty leczenia, rehabilitacji oraz niezbędnych leków i sprzętu ortopedycznego znacznie przewyższają możliwości finansowe rodziny Szymona. Mimo trudnej sytuacji młody mężczyzna z ogromną determinacją walczy o powrót do zdrowia i normalnego życia. Jednak bez wsparcia finansowego kontynuowanie leczenia nie będzie możliwe.

Rodzina oraz przyjaciele mężczyzny proszą o każdą, nawet najmniejszą wpłatę, która zbliży Szymona do odzyskania zdrowia i sprawności. Każdy gest pomocy ma ogromne znaczenie. 

Bliscy wierzą, że dzięki wspólnemu wsparciu Szymon będzie miał szansę powrócić do życia sprzed wypadku.

fot. archiwum prywatne