Poniedziałkowa wichura szalała... Połamane drzewa na drogach i zerwana energetyczna linia
Z powodu popołudniowej wichury strażacy interweniowali osiem razy. W większości tych przypadków musieli usuwać połamane wiatrem drzewa, które tarasowały przejazd na wielu drogach naszego powiatu.
Najgroźniejszy z tych burzowych, poniedziałkowych przypadków zdarzył się w Mirowie. Około godz. 18.40 powiadomiono strażacką komendę o zerwaniu linii energetycznej, doprowadzającej prąd do jednego z domów.
- Koniecznego zabezpieczenia wymagało miejsce tego burzowego zdarzenia, gdyż zerwane przez wichurę druty leżały na ziemi i zagrażały porażeniem prądem... Miejsce to strażacy zabezpieczali do czasu przyjazdu Pogotowia Energetycznego - poinformowano nas w szydłowieckiej PSP.
Natomiast połamane drzewa blokowały przejazd na drogach w: Bieszkowie Górnym. Bąkowie, Budkach, Zaborowiu, Orońsku, Łaziskach, Broniowie i w Szydłowcu przy ul. Kolejowej. Między godz. 14 a 20, za pomocą pilarek usuwali je strażacy z zawodowej JRG i druhowie z okolicznych OSP.
Fot. (OSP Orońsko)
Komentarze opinie